Niedziela w Londynie, co robić? Jeśli brak Ci pomysłu, zapraszam na jeden z moich ulubionych wariantów tego dnia w Londynie. Nawet jeśli nie planujesz aktualnie wypadu na Wyspy, gwarantuje morze inspiracji i uniwersalnych pomysłów jak spędzić niedziele. Gotowi?
Columbia Road Market.
Zacznij dzień wczesnym rankiem od jednego z najbardziej wyjątkowych miejsc w tym mieście – kwiatowego marketu, na Columbia Road Market.
Jak go znajdziesz? Po kobietach niosących bukiety kwiatów i mężczyznach taszczących ogromne monstery. Uwielbiam ten widok. Odrazu przywołuje wspomnienie tego miasta i poczucie niedzielnej błogości.
Brick Lane, vintage market, jedzenie na markecie.
Brick Lane to stan umysłu. Można tu spędzić długie godziny spacerując po straganach vintage marketu, przechodzącego w hale targowe z antykami, dekoracją wnętrz i wyjątkowymi ubraniami. Tutaj też, upolujecie kuchnie z wszystkich stron świata. Możecie na wejściu na Brick lane zjeść legendarnego Bajgla żydowskiego, a po spacerze i poszukiwaniach na targu staroci, zjeść kuchnie afrykańską, azjatycką, czy meksykańską przygotowywaną przez ekspatów.
o Brick Lane przeczytasz na blogu wiele postów, to w końcu jedno z najukochańszych miejsc w Londynie:
- Film Brick Lane
- Brick Lane ( i kilka chwil na targu Petticoat Lane)
- Street Art na Brick Lane
- Niedziela w Brick Lane z przyjaciółmi ( znajdziecie tu dużo street artu)
- Ostatni świetny weekend w Londynie
- Nomad Comunity Garden – nieistniejące już miejsce z street artem lokalnej społeczności
- Gdzie tanio zjeść w Londynie
Street art w okolicach Brick Lane.
Nie można odwiedzać Brick Lane i nie poświęcić chociaż godzinki na sprawdzenie co nowego powstało na murach tej dzielnicy. A można natknąć się tu na Roa, Banksyego i tysiące innych artystów.
Zrób zdjęcie w starym automacie
I zaszyj się przy półce z albumami w muzycznym sklepie.
Poznajcie, Natalie, która od 5 lat mieszka w Londynie, genialna dziewczyna, której londyńskie losy, możecie poznać na profilu Nat in London.
Spacer na Liverpool Market.
Z Brick Lane na Liverpool Market jest rzut kamieniem, przespaceruj się wiec w kierunku Liverpool Street i tam zatrzymaj się na bajecznym targu. Napij kawy, podziwiaj rękodzieła i pierdółki.
Barbican. Wizyta w oranżerii, napawanie się betonem.
Barbican to poezja wykuta w betonie. Majstersztyk i dzieło, które trzeba poznać nawet jeśli na codzień stronimy od żelbetu. Ogromne założenie, które powstało w leju po bombie niczym nie przypomina historycznej lub nowoczesnej zabudowy wokół. (dojedziecie tu bezpośrednio metrem wysiadając na stacji Barbican).
Co robić w Barbican? Iść do Muzeum of London! Zajrzeć do Oranżerii, przespacerować się po tym ogromnym założeniu architektonicznym i zadumać nad pięknem!
Tu przeczytacie więcej o Barbicanie:
Przejazd do St Paul i spacer mostem Millenium do Tate Modern. Kawa na szczycie z widokiem na miasto.
Jesli macie dość betonu, przejdzie do St. Paul, lub przejedzcie tam autobusem. Wysiadając pod niezwykłą katedrą Św. Pawła nie sposób nie zadrzeć głowy do góry i zwyczajnie się zachwycić. A to dopiero początek zachwytów, bowiem spod katedry św Pawła czeka Cie najpiękniejszy spacer przez Millenium Bridge. Tu jedna naczelna zasada – nie spiesz się. Rozglądaj się na prawo i lewo. Podziwiaj panoramę z miasta i sprobuj rozpoznać jak najwiecej budynków. Gdy juz dojdziesz do końca czeka Cie kolejna nagroda, wyjątkowy budynek Elektrowni zamieniony w Muzeum Sztuki Współczesnej Tate Modern. Nawet jeśli nie jesteś w nastrój na sztukę współczesną wejdź do środka, wejście jest darmowe za wyjątkiem wystaw specjalnych. Zobaczyć wnętrze świątyni industrialnej, zajrzyj do niebezpiecznie doskonale zaopatrzonych dwóch księgarni z albumami o sztuce (można stracić cały dzień i pol wypłaty🙈). A następnie wjedz windą na szóste piętro i wypij kawę z najlepszym widokiem na miasto. Wszystko co widziałeś podczas spaceru mostem, zobaczysz stąd z góry!
O Tate Modern przeczytacie u mnie wiele, znajdziecie go we wpisie:
Hempstead
Łapiesz czarną linię na stacji Bank i jedziesz na Hampstead. Tu czeka na Was prawdziwy raj, zieleń, dzikość klimat jak z peryferiów, a jesteście cały czas w Londynie. Ogromy park Hampstead i jego okolica, tj. Malownicza dzielnica z pięknymi widokami (jak z filmu, Hampstead, o polskim tytule zawsze jest czas na miłość). Idealnie być tu popłudniu. Nacieszyć się popołudniowym słońcem, zjeść kolacje na kocyku w formie piknika.
Podziwiasz, panoramę miasta, na kocyku jesz kolację, czytasz, patrzysz na piknikujacych Londynczyków- korzystasz z kwinesencji Londynskiego życia. Prowadzisz parkowe życie ❤️
Relacje z Hampstead, podczas mojej pierwszej wizyty Ty znajdziecie w poście Bank Holliday.
Na koniec spacerujesz po uliczkach Hampstead, a domu odpalasz film Hampstead czyli po polsku „Zawsze jest czas na miłość”. Znajdziecie go tu na VOD. Gwarantuje, że po takiej niedzieli zakochasz się w Londynie i zapragniesz przeżyć wiele innych jej wariantów.
MAPA :TRASA NIEDZIELNEGO SPACERU PO LONDYNIE
Uściski
Jess
Jeśli szukasz więcej Londyńskich inspiracji, na blogu czeka na Was kilkadziesiąt wpisów z tego miasta, w którym spędziłam prawie rok, eksplorując je bez końca. Znajdziecie je pod tagiem Londyn, kilka przykładowych poniżej:
This post has already been read 6129 times!