Browsing Tag

Podróże literackie

KULTURA

Wielki Gatsby – w stronę złotych lat 20- tych

Kilka dni temu, gdy ciężar osiemnastowiecznych obyczajów był już nie do zniesienia, wykradłam kilka godzin dla siebie i zamiast pisać to co pisać powinnam, zaczytywałam się z wypiekami na twarzy w historię opowiedzianą ochrypłym, pełnym męskości głosem Fitzgeralda ( przepraszam, ale tak go sobie…

2 czerwca 2013
Uncategorized

Wilanowskie impresje

 Ach ta stolica! Ponieważ w Warszawie nie bywam często (przez ostatnie 4 lata średnio raz maksymalnie dwa razy do roku) robi na mnie za każdym razem spore wrażenie. Z natury – kocham duże tętniące życiem i stylem miasta. Być może za mało mam okazji by wysunąć absolutnie poprawne wnioski, na temat Warszawy, jednak z perspektywy obserwatora z doskoku – jawi mi się ona jako…

25 maja 2012
Uncategorized

Walka z referatem – czyli jak walczyłam z wojującymi XIX wiecznymi higienistami

( post przeniesiony z bloga:  buszując w codzienności) Oj.. cóż to był za tydzień! Dziś dopiero mogłam odetchnąć z ulgą. Mieszkanie wygląda jak pobojowisko! Wszystko zawalone notatkami, pootwieranymi książkami, fiszkami, kserami, ilustracjami itd. Dobrze, że mój mąż dbał o naczynia, bo bym się nie dosprzątała!. Przez ostatnie dni byłam zupełnie zaabsorbowana dopieszczaniem mojego…

13 kwietnia 2012
Uncategorized

Pszczyna – Pałac Days Hochberg von Pless

W poniedziałek, zamiast siedzieć na zajęciach usługiwałam w pałacu Pszczyńskim:)Co prawa nie w stylowym uniformie służącej, jakie spotyka się na zdjęciach z początku XX wieku, lecz na galowo, pomagając przy organizacji konferencji. Musze przyznać, ze cała ta impreza, sprawiła mi niezwykła frajdę! Czułam się jak na koloni, gdy wspólnie…

21 marca 2012
KULTURA PODRÓŻE

krakowska irytacja i turystyczna refleksja

W zeszłym tygodniu miałam okazje odwiedzić Kraków. Plan był ambitny -spędzić cały dzień w Bibliotece Czartoryskich i wróci o przyzwoitej porze do domu. Jednak co się okazało? Szacowna Biblioteka ma swój własny świat i własną czasoprzestrzeń i funkcjonuje w godzinach 9-13.45 oraz 17-19.45 (!) co…

12 marca 2012
Uncategorized

Rzym – jedzenie!

 Do Rzymu można przybyć z miliona rożnych powodów. W książce „Jedz, módl się i kochaj„, którą miałam okazje przeczytać w zeszłe lato, (wówczas nie miałam pojęcia, że odwiedzę wieczne miasto za kilka miesięcy)  bohaterka odwiedza Rzym by uczyć się włoskiego, ale przede wszystkim by jeść! Przez cztery miesiące regeneruje swoje siły, odpoczywa,…

20 lutego 2012
Uncategorized

O północy w Paryżu

Czuje się wypluta z innego świata. Własnie obejrzałam magiczny film „o północy w Paryżu” i pogrążyłam się w zupełnej nostalgii i tęsknocie..  Ileż bym dała by móc choć na jeden wieczór zanurzyć się w rozkoszach świata lat 20… Paryża lat 20 albo też Paryża Belle Epoque. Taka już ludzka natura, że wiecznie pożąda czegoś nieosiągalnego, a…

29 grudnia 2011
Uncategorized

Kiedy byłam ekscelencją – Jadwiga Beck

Urwanie głowy.. Totalne urwanie głowy, Przez ostatnie dwa tygodnie walczyłam z pięcioma referatami i próbowałam stworzyć abstrakty na nadchodzące konferencje. Spałam w skrajnych chwilach po 4 godziny i straszliwie marzłam z przemęczenia. Chwile ciepła i otuchy zapewniała mi przemiła kobieta, którą zgarnęłam do „grona…

4 grudnia 2011
Uncategorized

Gottland – Mariusz Szczygieł

Gottland to coś więcej niż książka o Czechach. To Czeskie rozgrzeszenie i wybawienie. Mariusz Szczygieł, który sam o sobie pisze, że jest Czechofilem, zaraża swą pasją i miłością do południowych sąsiadów. Za sprawą lekkich, anegdotycznych opowieści, ale i strasznych relacji zdradzających ciężar czeskiej historii – wprowadza czytelnika w świat Pepików, który…

24 lipca 2011
Uncategorized

Kundera – to książka nas wybiera nie my książkę

Od kiedy przeczytałam „Cień wiatru” Zafona, mam wrażenie, że to nie my wybieramy książkę, tylko ona nas. To ona wyczuwa odpowiedni moment i wpada w nasze ręce, nachalnie rzuca się w oczy, czy też ni stąd ni zowąd słyszymy ciągle rozmowy własnie o niej.…

19 lipca 2011
Uncategorized

Podróz zaczyna się na kartkach powieści

To zasada, którą przyjęłam kilka lat temu, gdy odbyłam moją pierwszą podróż z książką.  Odkąd pamiętam staram się skrupulatnie przygotowywać do podróży jednak, dopiero wyprawa  w głąb wiedeńskiej secesji uświadomiła mi czego szukam w podróży. Dopiero wówczas mogłam przeżyć dogłębnie całą historię Gustawa Klimta i jego…

18 lipca 2011
Uncategorized

Romantyzm obnażony

( post przeniesiony z mojego starego bloga life-stylowego: awangardastyle ) I nadszedł czas – wielkiej przygody… sesje uważam za rozpoczętą! Od kilku dni bezustannie, obcuję z słowem pisanym. Zagłębiam się w morzu liter czarnych i złowrogich opisujących polskie klęski i zdrady, ale także  ciepłych,…

7 czerwca 2010