Wiedeń swoimi atutami mógłby rozdzielić dwa tuzin innych miast i nadal pozostanie perłą z charakterem. Wśród towarów eksportowych typu tort Sachera kawa czy sznycel, Wiedeńczycy najbardziej dumni są ze swoich Win! Czy uwierzycie, że kilka przystanków tramwajowych od Hofburgu można wspinać się górzystą ścieżką wśród ciągnących się kilometrach winnic? Jak i gdzie – wszystko to opowiem Wam w poście.
Jak dojechać do Wiedeńskich Winnic?
Wiedeńskie Winnice, znajdują się niezwykle blisko centrum. Dojedzie do stacji Spitelau (u4/u6) a stąd wyjdziecie na ulice gdzie tramwaj D5 w stronę Wien Nußdorf Bahnhof (przeciwny kierunek niż centrum) zawiezie Was prawie pod same Winnice. Tramwajem tym jedziecie do samego końca ( chyba, że macie w planie akurat zwiedzić po drodze osiedle komunalne Karls Marx Hof – do czego Was bardzo zachęcam).
Wysiadacie na ostatnim przystanku, w dzielnicy Grinzing, którą przypomina rynek austriackiej wisi z XIX wieku. Jest swojsko i klimatycznie. Kierując się cały czas w górę ulicy, szybko wejdziemy w dzielnice zielona dzielnice wiekową, którą dostarczy nam jeszcze innych estetycznych atrakcji.
Trasa jest klimatyczna i wiedzie przez ścieżkę przy strumyku, ciągnąc się po malowniczych pagórkach z widokiem na Wiedeń i wzgórze Kahlenberg, a następnie przez las. Trasa może mieć wiele wariantów, ja polecam Wam spacer jak ten zaznaczony na powyższej mapie- kończąc trasę na wzgórzu Kahlenberg podziwiając wijące się wstążki ścieżek, które właśnie pokonaliśmy, leżąc na leżaczku i popijając kawę po wiedeńsku.
Kahlenberg wzgórze z historią
Gdy już dotrzecie na samą górę warto tutaj chwilę pobyć odsapnąć, napić się kawy i pomyśleć o historii. Na szczycie znajduje się hotel, kawiarnia i restauracja, a przede wszystkim taras widokowy. Mieści się tutaj również Polski Kościół oraz XVII wieczny klasztor Kamedułów, a także kilka pamiątek związanych z odsieczą Wiedeńską, bitwa bowiem rozgrywała się właśnie tu, na tych polach, które dziś pokrywają winnice oraz na samym szczycie. Tutaj tez gdzieś dzielny Polak, odbił Turecki namiot przejmując wielkie worki kawy. Niewiedząc co z nich uczynić postanowił otworzyć palarnie kawy, tym sposobem otwarta została pierwsza kawiarnia na świecie, właśnie tu w Wiedniu. Warto o tym pamiętać pijąc wiedeńską kawę.
Kiedy najlepiej odwiedzić wiedeńskie winnice?
Sezon na wino to oczywiście wrzesień, a jego kulminacją jest święto wina (analogiczne do monachijskiego octoberfestu). Organizowane zawsze w ostatni weekend wrzesnia ( więcej na stronie eventu) wówczas, można niczym w grze miejskiej przemieszczać się pomiędzy kolejnymi budkami sprzedającym wino i oddawać się radosnej degustacji jednocześnie ciesząc sie pięknymi widokami.
Nie trzeba jednak czekać do września, każdy słoneczny dzień jest dobry, by uciec na chwilę od miasta i poruszać się na świeżym powietrzu ciesząc naturą i widokami. Nasz spacer w ostatni weekend marca, bez tłumów i w pięknym słońcu był wspaniały. W sam raz na niedzielne przedpołudnie.
Dajcie znać jak podobała Wam się trasa.
Więcej postów z Wiednia znajdziecie tutaj link:
This post has already been read 12989 times!