Wiecie, że Brutalistycznych cudownosci na swiecie jest tyle co kot napłakał. A niektore z nich, w braku estwtycznego zrozumienia skończyły marnie. Jak chociażby Katowicki dworzec i jego cudne kielichy… Kościołów w brutalistycznym stylu jest jeszcze mniej, dlatego dzis zapraszam Was do wnetrza szczegolnej bryły…
Wiedeń śladem Gustawa Klimta i Secesji Wiedeńskiej. Adresy i gotowy plan podróży.
Moja pierwsza podróż literackim szlakiem miała miejsce 11 lat temu, wówczas odkryłam, co jest dla mnie ważne w podróży – tą podróż odbyłam śladem Gustawa Klimta oraz jego towarzyszy z Wiedeńskiej Secesji, którzy stali mi się bliscy jak nigdy wcześniej, żadni twórcy. Mimo, że…
Wiedeń swoimi atutami mógłby rozdzielić dwa tuzin innych miast i nadal pozostanie perłą z charakterem. Wśród towarów eksportowych typu tort Sachera kawa czy sznycel, Wiedeńczycy najbardziej dumni są ze swoich Win! Czy uwierzycie, że kilka przystanków tramwajowych od Hofburgu można wspinać się górzystą ścieżką…
O tym, że Wiedeń to miasto niezwykle, nie trzeba nikogo przekonywać, wszyscy wiemy, że można je zwiedzać na milion sposobów; tropem secesji, księżnej Sisi, filmów i książek, które opowiadają o historiach, których akcja toczy się na pięknych wiedeńskich ulicach. Gdy już wszystko to odkryjemy,…
Wiedeń – książki i filmy, które pozwolą poczuć klimat secesji wiedeńskiej/ VLOG!
Wiedeń można zwiedzać na dziesiątki sposobów, ostatnio opisywałam alternatywną trasem śladem Hunderwassera i street artu, dziś zabieram Was w podróż śladem secesji. Co przeczytać przed wyjazdem do Wiednia, by zachłysnąć się bez reszty Secesją, nie tylko zrozumieć ją, ale wręcz poczuć wszystkimi zmysłami –…
Wiedeń Alternatywnie – Hundertwasser – Street Art i Hitler
Jeśli widzieliście w Wiedniu juz główne atrakcje, a zostało Wam jeszcze troche czasu na zwiedzanie i nie wiecie co z nim zrobić, bądź potrzebujecie przerwy od pięknych cesarskich i secesyjnych atrakcji, mam dla Was radę.Zapraszam Was na spacer jedną z moich ulubionych tras. Będzie…
Człowiek to dziwne zwierze, nie potrafi po prostu, żyć. Odwiecznie musi na coś wyczekiwać. JA tez nie jestem wolna od tej choroby, a może jeszcze bardziej niż inni wiecznie byłam nią obciążona. Odkąd pamiętam zawsze na coś czekałam. Jeszcze na podwórku, bawiąc się z…
Podczas, jednej ze skypowych rozmów postanowiliśmy, że sylwestra spędzimy wspólnie w Wiedniu. Plan nie był skrystalizowany, aż do samego końca, wiadomo było jedynie, że spędzimy go razem, czy to będzie na mieście, na dyskotece, domówce, czy w mieszkaniu, nie miało najmniejszego znaczenia. Ostatecznie wylądowaliśmy…
Londyn z Wiedeńskimi przyjaciółmi cz 2. ( Linkoln Inn, Notting Hill & Camden, Little Venice)
Bajeczna londyńska pogoda sprzyja parkowemu życiu. Zaraz po wyjściu z Summerset House udaliśmy się po prowiant do Tesco Express i zaopatrzeni w lunch rozłożyliśmy się w pobliskim parku. Przemiły skwer, był niewielki, zacisznie ulokowany w prawniczej dzielnicy Linkoln Inn. Piknikowe weekendowe życie stało się…
Czterodniową wizytę moich Najbliższych ( ich blog) na londyńskim podwórku, z powodu nadmiaru wrażeń i atrakcji podzieliłam na dwie części. Być przewodnikiem po mieście, o którym myśli się jak o swoim, w którym ma się swoje ulubione zakamarki, sprawdzone budki z jedzeniem i zna…
Dawno nie jadam nic równie prostego i zarazem odkrywczego! To jedno z najfajniejszych dan jakie poznałam w tym roku, podaje więc przepis ( wyproszony od Marty i Jarka). Dobre jedzenie czyni nas szczęśliwszymi:)…
Ponieważ widziałam juz wszystko co obowiązkowo podczas standardowej turystycznej wizyty w tym cudnym mieście zobaczyć należy. Chciałam teraz odwiedzić miejsca, mniej oczywiste. Takie, o których opowiadała mi Martucha, przeczytałam na funpag’ach pasjonatów Wiednia, albo w jakikolwiek inny sposób dotarły do mnie o nich słuchy.…
Za każdym razem gdy byłam w Wiedniu obiecywałam sobie, że odwiedzę Muzeum Freuda. Zawsze jednak ostatecznie, coś innego przykuwało moją uwagę i brakowało czasu, albo kasy by wejść i odżałować te 6 Euro na wejście. Teraz przed wyjazdem postanowiłam, że muszę choćby nie wiem…
c.d. Poranek po takiej nocy bywa zawsze ciężki… Jednak pragnienie ujrzenia tego miasta, które ma w moim sercu status szczególny, jest silniejsze, od przemęczenia, chłodu i kaca… Po wspólnym śniadaniu i pogaduchach przy kawie ( tym razem na żywo nie skyp’owo) zostawiam w mieszkaniu…
W te czerwcowe upalne dni, pozwolę sobie powrócić do początków stycznia i zabiorę Was na chwilę do miasta, które wiele lat temu ( boże jak to brzmi!) skradło moje serce. Trafiłam tam spontanicznie, miałam 5 wolnych dni, na początku stycznia, które mogłam spędzić w…