Browsing Tag

slow life

LIFESTYLE SKANDYNAWIA / KRAJE NORDYCKIE

Lipcowe Migawki

Lipiec był wspaniały i przyniósł dużo radości. Mimo, że jestem zimnolubna a temperatura nie schodziła poniżej 26 stopni cieszyłam się tymi dniami jak szalona odnajdując miliony pozytywów. Ponieważ jestem z tych, którzy cieszą się wszystkim ciezko mi zdecydować co było najlepsze ( pomimo pogody,…

5 sierpnia 2018
KULTURA LIFESTYLE

Last Month 07/2017

Lipiec był dla mnie miesiącem spowolnienia. Postawiłam na regeneracje, poszukując instynktownie jak najwięcej kontaktu z zielenią. Kilkakrotnie wracałam nad polskie morze, po raz kolejny chill-owałam w ulubionej knajpce gdzieś pomiędzy Sopotem a Gdańskiem, dużo czytałam i udało mi się osiągnąć zen w chaosie, który…

7 sierpnia 2017
ATRAKCJE ALTERNATYWNE

Nomad Comunity Gardem Brick Lane

Moja czerwcowa wizyta w Londynie, zaowocowała w kolejne odkrycia, mnie popularnych atrakcji. Myślałam, że o okolicy Shoreditch wiem wszystko, a przynajmniej wiele i nic wielkiego mnie nie zaskoczy. W końcu to mój ulubiony rejon Londynu. Jednak, jak bardzo zuchwałym można być, by choć przez…

2 sierpnia 2017
REFLEKSJE SLOW LIFE

Slow life. Święta bez prezentów.

Przez ostatni miesiąc patrzyłam z lekkim niedowierzaniem na to co w związku ze światami działo się dookoła. Prezentowy szał, który ogarnął całe internety, był dla mnie w tym roku wyjątkowo ciekawy, bowiem postanowiłam odpuścić i zwyczajnie nie brać w nim udziału. Z pozycji obserwatora…

10 stycznia 2017
KULTURA LIFESTYLE WNĘTRZE

Hygge, czyli ciesz się codziennością.

Blog ma w tytule codzienność i wszystko co może ją upiększyć, wzbogacić, bądź sprawić bardziej radosną, zdobywa moje zainteresowanie. Wracam więc do Was, z tematem duńskiej recepty na upiększenie codzienności. Temat sprowokowała mała lawina książek o duńskim kluczu do szczęścia czyli Hygge ( czytamy…

20 grudnia 2016
KULTURA REFLEKSJE

"Minimalizm – po polsku" recenzja i moje trzy refleksje

Temat minimalizmu jest mi bliski od kilku ładnych lat. z większym bądź mniejszym szczęściem uprawiam jego elementy, wprowadzam w życie, uczę się i popełniam błędy. W moim przypadku zrodził się on sam z siebie. Bez inspiracji z zewnątrz, bez tekstów obcych ludzi, blogerów, bez…

5 stycznia 2015
REFLEKSJE

Pisanie lek na całe zło. Boje się schematów.

Są takie dni jak ten, gdy siedzę nad kubkiem gorącej herbaty i mimo woli dopada mnie marazm. Myślę, więc, że to dobry moment, by zebrać wszystko co przytrafiło mi się w ciągu minionego roku i spojrzeć na to cieplejszym wzrokiem. Jestem ambitna i surowa…

20 listopada 2014