Czy na Svalbardzie konieczna jest broń? Oraz co zrobić gdy spotkasz białego Niedźwiedzia?Svalbard. Inaczej Spitsbergen czy też Szpicbergen, to najdalej na północ wysunięty archipelag. Jeśli tak samo jak my marzysz o odkrywaniu surowego, północnego krajobrazu, ale nie chcesz wydać na to oszczędności życia, to dobrze trafiłeś. W tym poście dowiesz się, wszystkiego co konieczne przed wyjazdem. Gdzie spać? Co jeść? Co kupić? Jak zorganizować sobie czas? Czy potrzebujesz broń i zezwolenie na broń oraz finalnie ile to wszystko kosztuje.
HISTORIA SVALBARDU.
To teraz szybciutko powtórka z historii. Czemu Svalbard jest Norweski? Czy zawsze był? Czemu są tu Rosyjskie miasta? Można tak bez końca, lepiej uporządkujmy od razu wszystkie najważniejsze fakty.
Svalbard to Archipelag, Spitzbergen to jedna z wysp archipelagu ( w skład, którego wchodzi również Wyspa Niedźwiedzia – Bjørnøya ). W przeszłości Svalbard został odkryty przez Wikingów i do nich należał. Zapomniana na kilka stuleci ponownie została odkryta przez Holendra Willema Barentsa w 1596 roku. Wyspa była ważną bazą dla wielorybników. Holenderscy rybacy założyli tu w 1619 roku osadę Smeerenburg, dziś zostały z niej tylko ruiny. W XVII i XVIII wieku była ona jednak centrum połowu Wielorybów w północnej części Archipelagu, którzy holendrzy nazwali ( zaskoczenie!) Amsterdam!
W XIX wieku, zaczął się boom na wyprawy polarne i Svalbard stał się idealną bazą wypadową do podbojów dalekich północnych rewirów.
Niezwykle ważnym aspektem związanym z historią Svalbardu jest jego zdemilitaryzowany charakter, od 1950 roku jest on terytorium neutralnym. W przypadku zagrożenia siły nato mają prawo wkroczyć na jego terytorium. Te zasady oraz prawo do eksploracji Archipelagu zostały spisane w Traktacie Spitzbergeńskim z 1922 roku.
CO ZAWIERA TRAKTAT SPITSBERGEŃSKI ? ( z 1920)
Traktat potwierdza, że Svalbard należy do Królestwa Norwegii, ale państwa, które podpisały kontrakt ( w wikipedii, długa lista) mają prawo do korzystania z zasobów naturalnych tego obszaru i m.in prowadzenia naukowych badań i własnych eksploracji. Polska posiada tu swoją bazę polarna w Hornsud, gdzie robione są pomiary meteorologiczne i inne badania związane z naturą arktycznego regionu. Jeśli chodzi jednak o gospodarczą eksplorację wyspy Norwegia i Rosja korzystają z tego prawa. Tworząc kopalnie głównie węgla kamiennego.
CZY SVALBARD TO ODRĘBNY KRAJ?
Svalbard nie jest odrębnym krajem, to terytorium zależne należące aktualnie do Norwegii, ale zgodnie z ustaleniami międzynarodowymi ( Traktat Spizbergenski), na Svalbardzie, każdy z Krajów może zakładać własne osady, stacje badawcze i otwierać fabryki pod warunkiem, że przestrzega kilku zasad, wśród nich – zasada nadrzędna kompletny zakaz budowania baz wojskowych, militarnych, zakaz eksploatacji dóbr w sposób niezrównoważony, stosowanie się do ekologicznych zasad panujących w Norwegii. Na bazie tych praw, Rosja miała prawo odkupić od Szwecji miasto górnicze Piramida i przejąć od Holendrów Barensburg, zakałdając tam kolejna osadę górniczą, de facto działająca do dziś. Ciekawostka w Barentsburgu jest nawet rosyjski konsulat!
CO WARTO ZOBACZYĆ NA SVALBARDZIE?
O tym co warto zobaczyć na Svalbardzie przeczytacie szerzej w tym poście: Gotowy plan na Svalbard. ( link)
Tu przypomnę tylko, że na Archipelagu znajdują się 3 aktywne miasta: Longyerbyen ( stolica archipelagu), Barentsburg ( rosyjska osada górnicza) Ny-Alesund ( miasto naukowców) plus turystyczne miasto-widmo była rosyjska osada górnicza Piramida. Na Svalbard jedzie się jednak przede wszystkim ze względu na naturę, a na potrafi odjąć mowę. Świetną atrakcja jest Safarii Arktyczne, którego można doświadczyć płynąć statkiem do Piramidy, Barentsburga lub Ny-Alesund, oraz przede wszystkim kontakt z lodowcami. Szpicbergen to także raj dla miłośników outdooru, można uprawiać przede wszystkim trekking, można również przepłynąć kajakiem tuż przy lodowcu, przejechać się quadem, a także odwiedzić psiarnie i przejechać się saniami ciągniętymi przez psy lub jesi to sezon letni na wózku kołowym zaprzężonym w zaprzęg psów hasky. Większość z tych atrakcji znajdziecie na stronie visitsvalbard, która stanowi coś na kształt lokalnej tablicy ogłoszeń zrzeszającej wszystkich prowadzących jakikolwiek zorganizowany rodzaj turystyki.
CO WARTO ZOBACZYĆ NA SPITZBERGENIE?
W skrócie na pewno miasta:
- LONGYEARBYEN
- PIRAMIDA
- BARENTSBURG
- NY ALESUND
CO WARTO ZROBIĆ NA SVALBARDZIE?
Svalbard to przede wszystkim aktywności outdoorowe, można więc zrobić wiele ciekawych aktywności ciesząc się świeżym powietrzem i niesamowitymi widokami:
- Trekking ( tutaj konieczne wypożyczenie broni, lub przewodnik)
- Jazda na rowerach
- Wycieczka kajakami w okolice lodowców
- Arktyczne Safari – poprzez rejs Statkiem
- Całodzienny rejs statkiem do Piramidy i lodowca
- Całodzienny Rejs Statkiem do Barentsburga, przez okoliczne lodowce
- Całodzienny Rejs do NyAlesund
- Przejazd psim zaprzęgiem, więcej o tym w poście poniżej:
CZY TRZEBA MIEĆ ZGODĘ NA BROŃ BY WYJECHAĆ NA SVALBARD?
To pytanie, na które nie potrafiłam znaleźć jednoznacznej odpowiedzi przed wyjazdem, dlatego obiecałam sobie, że jak tylko wrócę napiszę wielkimi literami – NIE MUSISZ MIEĆ BRONI, ANI ZGODY NA BROŃ WYJEŻDŻAJĄC NA SVALBARD. MOŻESZ ZWIEDZAĆ ARCHIPELAG BEZ BRONI. Problem zaczyna się tylko wówczas, gdy planujesz wyjść poza miasto na trekking, wówczas chodzenie bez broni jest niebezpieczne i należy się w nią zaopatrzyć. Broń wypożycza się w mieście, należy kierować się do punktu informacji turystycznej, jednak nikt nam broni nie wyda bez wcześniejszego oświadczenia wyrobionego w Polsce o naszej poczytalności ( od co zezwolenia na broń)
CZY MOGĘ IŚĆ NA TREKKING NA SVALBARDZIE BEZ BRONI?
NIe! Ale tak jak wspomniałam nie można tej broni dostać bez wcześniejszego zezwolenia na broń. Co więc w tej sytuacji zrobić, jeśli zamarzy nam się trekking z Longyearbyen do pięknych atrakcji poza miasto jak Sarkofag, Bank Nasion czy Pole Satelit ulokowane w pewnym oddaleniu od miasta? Konieczne jest wówczas wynajęcie przewodnika z bronią, lub wykupienie wycieczki na miejscu lub przez stronę visitsvalbard.com
CO ZROBIĆ GDY SPOTKAM NIEDŹWIEDZIA POLARNEGO?
Zakładam, że macie ze sobą przewodnika, lub własną broń, jeśli tak najważniejsza zasada panująca na Svalbardzie – to nie zabijać niedźwiedzi polarnych. Niedźwiedzi polarnych jest więcej niż ludzi, żyje ich na wyspie 3500, podczas gdy ludzi jest o 1000 mniej. Statystycznie więc powinniście spotykać częściej Misie niż ludzi, ale na szczęście nie jest tak źle. Jak widać prawdopodobieństwo, że spotkamy Niedźwiedzia jest jednak dość duże, biorąc pod uwagę liczby, jednak zwyczajnie raczej trzymają one się w pewnym oddaleniu od domów i zabudowy miasta, dopiero gdy zaczyna brakować im żywności zbliżają się do ludzkiej zabudowy, ewentualnie gdy akurat zbłądzą. Definitywnie na Svalbardzie nie wolno zabijać niedźwiedzi polarnych. Zakaz obowiązuje od 1976 roku. Od tego roku jest absolutnie zabronione krzywdzenie tego zagrożonego gatunku, tylko i wyłącznie gdy zaistnieje ryzyko utraty życia, w obronie własnej ( i ostateczności można wymierzy do Misia) jednak jak długo to możliwe należy robić wszystko, by odstraszyć zwierzaka. Zasada na wyspie jest prosta, to on jest u siebie, dlatego broń która dostajemy na trekking służy temu, by odstraszyć towarzysza, podczas wydawania broni jeszcze raz wszystko jest nam objaśniane. Najważniejsze to – najpierw kierujemy strzelbą do góry w powietrze, chcąc go przestraszyć, później kierujemy kilka metrów przed misiem by pchnąć go do decyzji o zawróceniu, dopiero gdy nie ma wyjścia, możemy kierować do niedźwiedzia. Ostatnia sytuacja, w której Niedźwiedź zaatakował człowieka, miała miejsce w 2011 roku, gdy wdarł się do namiotu i wyciągnął studenta przed namiot.
CO GDY STRZELIMY DO NIEDŹWIEDZIA POLARNEGO?
Gdy stanie się nieszczęście i będziemy zmuszeni strzelić do niedźwiedzia polarnego i ujdziemy z życiem, nie ominie nas sąd. Władze na Svalbardzie zdecydowały, że każdorazowo, zwoływani będą świadkowie, a winowajca, będzie musiał odpowiedzieć na wszystkie pytania i wraz z świadkami odtworzyć scenę. Jest to nieco kuriozalne, ale jeden ze świadków, ubiera się w futro imitujące niedźwiedzia tu nadać całości bardziej autentyczny charakter i odtwarza scenkę krok po kroku. Sąd decyduje, czy faktycznie była to sytuacja nie dając winnemu wyboru. Co ważne, zastrzelony niedźwiedź przekazywany jest miastu, a jego futro trafia to instytucji państwowych. Każda placówka, posiada własnego wypchanego niedźwiedzia, który stanowi eksponat Muzealny oraz edukacyjny.
CZY MOŻNA POJECHAĆ NA KOŁO PODBIEGUNOWE ZE SVALBARDU?
Tak! Svalbard to idealne miejsce by odwiedzić koło podbiegunowe, ale.. Niestety to bardzo droga wyprawa, w skład której wchodzi przelot helikopterem, a następnie przejazd psim zaprzęgiem, a na końcowym etapie trekking. Czas trwania takiej wyprawy to w zależności od budżetu jaki jesteśmy skłonni wydać od 2 tygodni do kilku dni. Wyprawa na koło biegunowe jest możliwa tylko przez kilka tygodni w roku, w kwietniu i początku maja, wówczas pokrywa lodowca jest najgrubsza i jest to bezpieczne. Na biegunie północnym rozbijany jest wówczas namiot, a uczestnicy wyprawy trzymając się za ręce, kręcą się w kółko symbolicznie obchodząc świat dookoła! Jest jedno ale koszt takiej wyprawy jest niesamowicie wysoki. Tommy, który jest właścicielem psiej farmy opowiadał nam o swoich wyprawach, w których przewozi uczestników wyprawy, wspominał, że stawki zaczynają się od kilkunastu tysięcy euro.
Niepytana, odpowiem- chętnie wzięłabym udział w takiej wyprawie, na wszelki, wypadek gdybym zapomniała o tym, pisałam to marzenie, na moją bucket listę! 🙂
CO WARTO PRZYWIEŹĆ ZE SVALBARDU?
O tym co warto kupić w Norwegii, czy Generalnie na Svalbardzie pisałam, tutaj w poście co kupiłam w Norwegii. Nie da się ukryć, że jednym z najlepszych zakupów jest sweter norweski z prawdziwej wełny marki Devolt, który grzeje jak nic innego!
CZY NA SVALBARDZIE JEST DROGO ?
Tak. w końcu to część Skandynawii, ale niektóre rzeczy są tańsze niż w Norwegii, np Alkohol. O cenach pisałam w poście Svalbard Praktycznie.
PRZYKŁADOWE CENY NA SPITSBERGENIE ( 2019)
Na Spitsbergenie warto zaprzyjaźnić się z supermarketem bowiem jedzenie w restauracjach jest kosmicznie drogie. Wbrew pozorom da się trochę obejść system i na przykład przygotować sobie spaghetti z sosem, czy też klopsy z frytkami i piure ziemniaczanym ( z proszku :)) w niezłym budżecie. A nawet dokupić do tego gofry i dżem z borówki. To było nasze jedzenie tutaj. Wyszło pysznie i nie zbankrutowaliśmy. Ceny dokładne to m.in 20 zł za piwo.
ILE KOSZTUJE ALKOHOL NA SVALBARDZIE?
Piwo kupione w sklepie kosztuje 20 NOK, w pubie ok 38-58 NOK. Można kupić piwo warzone w Tromso wówczas kosztuje nieco mniej ok 38 NOK lub takie ze Svalbardu, jego koszt to ok. 58.
CZY ALKOHOL NA SVALBARDZIE JEST DROŻSZY NIŻ W NORWEGII?
Paradoksalnie nie jest 🙂 mają tu swój własny browar można więc napić się piwa z gorzelni najwyżej położonej na Północy i wypić tańsze Whisky niż mogłoby się nam trafić w Oslo, jest tu nawet Dom Whisky, zgadnijcie – najdalej położony na Północ. Tak więc jest tu kilka Pubów, które według różnych obliczeń chcą uchodzić za te “najdalej położone na Północy”. Niemniej jednak możecie również kupić piwo w supermarkecie. Kiedyś obowiązywały specjalne kartki, na których zaznacza się turystom ilość zakupionego alkoholu, aktualnie się z tym nie spotkaliśmy, ale może przy zakupie 2 piw nikt na to nie zwraca uwagi? Mieszkańcy podobno mają reglamentacje na alkohol, żeby uniknąć rozpijania się mieszkańców podczas długich wielomiesięcznych nocy polarnych, jednak zawsze mogą służyć sobie nawzajem sąsiedzką pomocą i kupować dla siebie alkohol nawzajem.
JAK ZORGANIZOWAĆ PODRÓŻ NA SVALBARD?
Jesli interesuje Was Svalbard odsyłam Was do pozostałych postów na blogu:
Jak samodzielnie zorganizować wyjazd na Svalbard?
pozdrawiam ciepło
Jess
This post has already been read 20712 times!