Kowno to był taki mój żart. Przez ostatnie lata synonim pewnej pomyłki. Miasta rozczarowania. Gdy pierwszy raz odwiedzałam Litwę z moimi przyjaciółmi 6 lat temu, to miasto nas totalnie rozczarowało, poprzysięgłm sobie wówczas, że juz nigdy nie wrócę do tej zapyziałej dziury. I co? Znalazłam się tu miesiąc później! To nie żart! Miesiąc po powrocie ruszyłam Ikarusem na Nordkkap, a jakże przez Kowno! 🙂 3 lata później na Wielkanoc odwiedziłam je przejazdem po raz kolejny jadąc do Tallina i Rygi. Na szczęście tylko na godzinę – jak widać wszystkie drogi prowadzą przez Kowno! Jakie więc było moje zdziwienie gdy moi znajomi zaczęli wrzucać zdjęcia bajecznego street artu z kowieńskich ulic! Czy to kolejny żart? No otoż nie! Okazało się bowiem, że miasto przeszło metamorfozę i zorganizowało kilka edycji street art-owego festiwalu, który odmienił miasto, ale stało się coś jeszcze..
Na początku października, zaplanowaliśmy zrobić niespodzianka naszym znajomym z Blatic Balcan i wpaść na ich koncert w Kownie. Nie mieli prawa się tego spodziewać, niespodzianka udała się wyśmienicie, a my mieliśmy czas zobaczyć Kowno z nieco innej perspektywy. Koncert był w świetnym pubie, na wzgórzu, ukryty w parku, z jednej strony pub, z drugiej sala koncertowa. Fajne alternatywne miejsce, do którego warto zajrzeć jeśli będzie szukać miejsca na drinka, czy piwo wieczorem w Kownie.
zdj. Baltic Balkan i lokalu,
Co się stało z Kownem? Dla kogo wizyta w tym mieście?
Gdy dojechaliśmy na miejsce, nie miałam żadnych oczekiwań, ale też wyzbyłam się uprzedzeń i to co nas tu zastało, naprawdę mnie zaskoczyło. Pozytywie zaskoczyło! Chodź szczerze zastanawiam się czy to ja się nie zmieniłam, bardziej niż to miasto. Czy czasem standardowe atrakcje nie stały się dla mnie nudna rutyna, a wymagające, nieoczywiste, pełne zabudowy mieszkalnej, autentyczności, nieco zapuszczone miasta wyzwaniem i ekscytacja. Przede wszystkim nauczyłam się doceniać autentyczność i jeszcze bardziej cenić modernizm i street art – a dokładnie z tych składników składa się Kowno.
Czy Kowno jest ładne? Czy Kowno może się podobać?
To zależy, jeśli uważasz, że odwiedzane miasto, mają mieć piękną starówkę, antyczne zabytki i unikatowy klimat starego miasta w Gdańsku, czy Krakowie, bądź chociaż Rydze – Nie. Kowno będzie dla Ciebie jakimś przekleństwem, stratą czasu na trasie po architektonicznych perełkach Krajów Nadbałcykich. Jeśli jednak cenisz autentyczność, kochasz modernizm i street art na starych transformatorach odbiera Ci mowę – To zdecydowanie miasto dla Ciebie ! To takie Katowice, Gdynia i Łódź przekładając na Polskie warunki, tylko w mniejszej skali.
Standardowe atrakcje Kowna, co zobaczyć?
No cóż, jeśli juz tutaj jesteś nawet jeśli niewiele Cię interesuje standardowa zabudowa, przedstawiam listę miejsc, które w Kownie uważa się za atrakcje turystyczną ( chociaż wszystko co nią jest mieści w mojej opinii, znajduje się poniżej tego akapitu) Ale podczas weekendowej wizyty w mieście, można poświęcić chwile na:
- Spacer po Starym Mieście
- Ratusz i Plac Ratuszowy
- Dom Perkuna ( zabytkowa gotycka kamienica kupiecka z czerwonej cegły)
- Gotycka Katedra św. Pawła i Piotra
- Wizytę na Zamku w Kownie i jego okolicy ( niegdyś zaglądali tu Władysław Jagiełło i Urlich von Jungingen, dziś to replika, z jedną wieżą i fosą)
- Ul. Wileńska, to ciągnący się od Placu Ratuszowego miły deptak z ciągiem knajpek i restauracji
- Główny deptak – Aleja Wolności ( Laisves aleja) to efektowna aleja, z ławeczkami, zakończona pięknym kościołem w stylu neobizantyjskim św. Michała Archanioła.
- W Kownie działa również przedwojenna kolejka linowa, która wwozi na szczyt wzgórza ( Aleksotas oraz Zieloną Górę)
- Litewskie Muzeum Narodowe ( V. Putvinsko 55)
Dobra koniec tych standardów, nikt o zdrowych zmysłach nie jedzie do Kowna by oglądać zamek czy dwie ulice rynku, przypominającego Śląską małomiasteczkową pastelioze. Tutaj przyjeżdża się dla MODERNIZMU I STREET ARTU, zaczynamy więc właściwą część przewodnika.
STREET ART W KOWNIE- GDZIE GO SZUKAĆ? MAPA STREET ARTU KOWNO
Kowno kilka lat temu zaliczyło niebywałą przemianę, dzięki zorganizowanemu tu kilka krotnie festiwalowi street art-owem NYKOKA, Kolorowe murale, których jest ponad 40, odświeżyły miasto i nadały mu charakteru, a każdy z nich w jakiś sposób stara się opowiedzieć własną historię lub dopowiedzieć historie miasta, jego mieszkańców, zaznaczyć społeczny problem lub uwypuklić piękno zapomnianej uliczki. Żałuje, że miałam tak mało czasu chętnie zostałabym w Kownie kilka dni, by móc włóczyć się godzinami po ulicach Nowego Miasta i oglądać modernistyczną zabudowę oraz genialne Murale. Przed Wami kilka, które zachwyciły mnie najbardziej,
VisitKaunus zrobiło genialną robotę, ciezko wskazać inne miasto które tak wzorowo podeszłoby do tematu, promocji miasta w naprawdę cool sposób.
Tu do pobrania mapa street artu.
Street art Kowno: Mądry Staruszek
To mural, który rzuca nam się w oczy, zaraz po wyjśćiu ze starego miasta i ruin Zamku. Stoi na wprost i zapowiada prawdziwe atrakcje miasta. Ten mural zapoczątkował festiwal street artowy, autorami są Litwini: Žygimantas Amelynas i Tadas Šimkus.
adres: ul. Jonavos, 3, tuż obok Zamku
Obok, znajdziemy kilka wlep i mniej znanych murali, np ten:
W wielu miejscach znajdziemy Wlepy, często przedstawiające ludzi, mieszkańców.
Kiemo Galerija (Galeria w podwórku)
To świetny projekt, przyozdabiający kownieńskie podwórka i wąskie uliczki, tutaj wlepy pokazują mieszkańców, którzy niegdyś tu mieszkali. Piękny hołd mieszkańcom, refleksyna praca na temat przemijania, ale i codzienności.
Bracia Os Gemeos w Kownie
Dla kreski braci Os Gemeos można przejechać pół Europy. To artyści tak charakterystyczni, że nie sposób pomylić ich prac z kimkolwiek, w końcu to czołówka światowego Street artu. ( inną ich prace możecie zobaczyć w Wilnie). Bracia mimo, że mieszkają na codzien w Ameryce Południowej, z Brazylii, pochodzą ze strony matki z Litwy, w Muralu dali wyraz swoich doświadczeń z Litwą. w
Ul. Donelaičio, 16
Kolorowy Dom Street Art Kowno
Słynny już kolorowy domek, to nic innego jak rozwalająca się chata, w której mieścił się skłot, w ramach festiwalu postanowiono zwrócić uwagę na niszczejące perełki. Z walącej się ruiny powstała prawdziwa atrakcja. Będąc tu nie zapomnijcie spojrzeć w górę, na dachu rozstawione są krzesła i stół!
Adres: ul. Aušros, 2.
Dama z Łasiczką i Szachownica ( na Kownieńskiej politechnice)
To taki ciekawy mariaż technologi z tradycją, autor postanowił pokazać, że da się je pogodzić, zapożyczył słynną Damę od Da Vinci i dorzucił od siebie trochę technologi, wszytko to na musze w podwórku Politechniki. Trzeba się trochę naszukać, ale warto bo to jedna z ikon Street artu w Kownie! Autorem tej pracy jest : Linas Kaziulionis
Adres: ul. A.Mickevičiaus, 37. ( Znajdźcie Politechnikę, a następnie wejdźcie na jej podwórko)
Neon – Nawiązujący do Mickiewicza w Kownie
Street art nie jedno ma imię! Może być wlepą, Tagiem, instalacją, Muralem ale i Neonem! Tu mamy świetną zabawę historią, w miejscu, gdzie niegdyś stała kwatera Adama Mickiewicza, na ulicy A. Mickewicza ( oczywoście) znajdziemy na murze pytanie, wyjęte z ust Konrada Wallenroda: „Gdzież jestem?”
Adres: A. Mickiewiciaus 56
Mapa Murali Kowna
To oczywiście nie wszystkie pracę, najlepiej samemu wybrać te, które zachwycają Was najbardziej, a później zapuścić się w uliczkach by je odnaleźć jest ich ponad 40 warto więc podzielić sobie je na przynajmniej dwa dni i wymieszać razem ze spacerem śladem Modernizmu!
Skąd w Kownie wziął się modernizm?
Teraz szybki rzut oka na historię- skąd w Kownie wziął się modernizm? W dwudziestoleciu międzywojennym, w wyniku wojny Polsko Litewskiej, Litwa utraciła Wilno i zmuszona była zorganizować stolice w Kownie. Tym samy, rozwój miasta przypada na największy rozwój modernizmu, wszystkie fundusze na infrastrukturę oraz budowę budynków urzyteczności publicznej przeznaczono na gmachy modernistyczne, które do dziś w Kownie stoją. Jest ich prawdziwy ogrom, a każdy fan modernizmu zakocha się w tych uliczkach pełnych willi, kamienic oraz urzedów, które łapią za serce wrażliwe na architektoniczne perełki.
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego
Takim cudem, jest kościół garnizonowy, który stoi na wzgórzu, idealny, monumentalny, symetryczny – powalający w swej prostoście ot co modernistyczny cud ( !!!) za którym rozciąga się piękny widok na stare miasto, a tuż niedaleko możemy znaleźć drewnianą słodką zabudowę starego Kowna. Kościół Zmartwychwstania Pańskiego, to Votum dziękczynne za odzyskaną przez Litwę Niepodległość. Budowę rozpoczęto w 1918 roku, ale zawirowania historyczne pozwoliły w pełni ukończyć budowę dopiero po upadku ZSSR i ponownym wyzwoleniu Litwy. Historia nie oszczędzała tej Bryły, mieścił się tu w czasie wojny m.in magazyn czy też zorganizowana przez Rosjan fabryka radioodbiorników. Budynek zachwyca, widać go z różnych punktów w mieście, przykuwa uwagę i przyciąga.
Adres: Zemaiciu gatve 31
Gdzie szukać modernistycznej architektury w Kownie? Szlak modernizmu w Kownie?
Władze miasta poszły do rozum do głowy i dokonały wspaniałej graficznej oprawy, strony, turystycznej informacji, map miejskich, czyniąc przez nie wiele zapomnianych szlaków na nowo naprawdę cool. Tak się stało ze szlakiem moderny, który, jest pięknie oznaczony i namalowany na miejsch mapach, które cieszą oko.
Mapę szlaku modernizmu znajdziecie tu:
Ja zostawiam Was ze zdjęciami z tego miasta, do którego chciałabym wrócić by niespiesznie móc pochodzić po tych uliczkach i nacieszyć oczy kolorami jesieni, pięknem architektury i muralami dodającymi smaku całości. Zycie bywa zaskakujące, nie spodziewałam, się, ze kiedykolwiek taki teks napisze:)
Jest jeszcze jeden powód, by Kowno odwiedzić! Litewska Kuchnia!
O litewskiej kuchni przydał by się osobny wpis, a teraz nie chcąc zostawiać Was na głodzie, dodam, że w Kownie nie będziecie głodni! Jelśi tylko lubicie wschodnią kuchnie Kowno Was rozkocha w sobie. Tutaj przede wszystkim warto zajrzeć do ( tak wiem to trochę takie pod turystów podrasowane miejsce w stylu naszego Zapiecka, ale daje szansę spróbowania wszystkich tradycyjnych dań z litewskiej kuchni) Restauracja Burmistras. Gdzie znajdziecie kartacze, pierogi, placki ziemniaczane.
Adres: Karaliaus Mindaugo pr. 49, Kaunus
Miasto pełne zieleni – Kowno
No i to juz ostatni podpunkt, ale jakże ważny, miasto tonie w zieleni ( a jesienią w zółtych i pomarańczowych barwach), z każdej strony wyłania się jakiś park. Mi szczególnie przypadł do gustu park ciągnący się na wzgórzu, z dziesątkami schodów i pubem, w którym wieczorem Baltic Balkan mieli koncert.
Gdzie spać w Kownie?
Tuż nieopodal znajduje się hostel, który z czystym sumieniem mogę Wam polecić. Czyste, miłe miejsce w dobrej lokalizacji, to Nowe Miasto, ale na tyłach zabytkowej Aleji Wolności z widokiem na neobizantyjski kościół, w otoczeniu modernistycznych kamienic. Bajka! ( za chwilkę Wam podlinkuję i dorzuce znizke z bookingu)
Mam nadzieję, że udało mi się Was zachęcić do wizyty w tym mieście.
This post has already been read 9640 times!