Chcecie poczuć się jak w Paryżu i podziwiać mansardowe dachy? Poczuć żydowski klimat krakowskiego Kazimierza? Przespacerować się po Manhatanie, a na koniec poczuć cool jak w Berlinie będąc otoczonym hipsterskimi knajpkami, postindustrialną architekturą w nowym wydaniu i street artem światowych twórców!? A to wszystko w jednym mieście, do którego dotrzecie za 4 złote? Bujam co nie ? Przy szczęśliwym trafie popularnym busem dojedziecie właśnie za tyle do samego ŚRODKA POLSKI – czyli do Łodzi! Miasta, które nie przestaje zaskakiwać! O którym, gdy tylko skutecznie zaczniemy je odkrywać ciężko będzie nam zapomnieć. Gotowi? Nie boicie się nowego uzależnienia?
Dziś na tapecie jedno z moich ulubionych Polskich miast. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie poniżej. Zapraszam do dzielenia się swoimi ulubionymi miejscówkami. I nie chce słyszeć żadnych stereotypów, że zaraz zarobicie kosa pod żebro na Piotrkowskiej, to nie te czasy Kochani!
OFF PIOTRKOWSKA
To tu można poczuć się jak w Londynie czy Berlinie. Loftowe wnętrza modnych knajpek, surowa cegła, pofabryczne przestrzenie. To jedno z najbardziej kultowych miejsc w POLSCE! OFF Piotrkowska to jednak przede wszystkim przestrzeń twórcza dla artystów, to tu znajdziemy genialne butiki ( m.in 5080st. Peggy’s Boutique, z unikatową retro kolekcją), pracownie architektów, twórców wszelkiej maści oraz lokale, które zainspirują nas swoim wystrojem.
TAJEMNICZE PODWÓRKA
Tajemnicze podwórka, to atrakcja bez lokalizacji, jest ich tyle, a każde z nich tak inne, swojskie, nieco mroczne, ale w tej swojej nieoczywistości pociągające. Na tą atrakcje musicie przygotować zapas czasu, zacznijcie od Piotrkowskiej, a później idźcie w stronę Muzeum Mody. Wiele z nich, zaskoczy nas totalnie, jak wspomniany niżej Pasaż Róży, czy też Niebosta, które znajdziecie właśnie w bramach przy głównym deptaku. Nie zabraknie też pysznej hinduskiej knajpy i… MURALI!!! Jednym zdaniem, gdzie nie wejdziesz czeka na Ciebie jakaś tajemnica, czasem to mural, czasem odrapane bloki, innym razem klimatyczna knajpka, albo najlepszy z możliwych pub.
BOOK SIĘ RODZI
Raj dla wszystkich czytelników i miłośników książek, ogromna powierzchnia pełna regałów wypełnionych po brzegi (aż po sufit) tanimi pozycjami! Dla wszystkich książkofili to pozycja obowiązkowa, nawet jeśli nie kupujecie książek, to samo przebywanie w tym miejscu pośród ogromnych regałów aż po sufit ukoi wszystkie zmysły!
adres: Piotrkowska 37
PASAŻ RÓŻY
Street art nie jedno ma imię. To coś zupełnie nowego, warto dać sobie chwile na odkrycie tego miejsca, które ukryte jest w jednej z dziesiątek bram przy niekończącej się Piotrkowskiej ( adres: ul. Piotrkowska 3). Kiedyś znajdował się tu Hotel Polski, aktualnie artystka Joanna Rajkowska wyłożyła ściany tysiącem nieregularnych luster które układają się w piękne kwieciste motywy. Artystka ruszyła z projektem podczas festiwalu Czterech Kultur w Łodzi w roku 2013. Mozaika ma bardzo osobisty charakter dla Rajkowskiej, która wymyśliła koncept zaraz po odkryciu raka u jej córki Róży, w 2012 roku. Praca ukazuje historie córki oraz obawy, a taże radości, że córka ostatecznie nie straci wzroku.
Dla zainteresowanych historię opisaną przez Artystkę znajdziecie tu
foto krajobraz miejski
MANHATAN. MANUFAKTURA
Czerwona cegła, zewnętrzne wyjścia ewakuacyjne. Poczucie, ze jest się w Nowym Jorku, gwarantowane. Warto jednak na chwilę chociaż tuta zawędrować, bowiem dzisiejszy hotel i galeria sztuki, oraz część kompleksu Manufaktury, to spory kawał historii, zapoczątkowanej przez Izaka Poznańskiego, jednego z najwiekszych inwestorów i dobrodziejów miasta Łódź w XIX wieku. To on założył w tym miejscu swoje „imperium odzieżowe” montując pierwsze przędzalnie i krosa, zaczynając produkcję na wielką skalę. Dzisiejsza galeria nawiązuje stylem do budynków fabrycznych i sama w sobie stanowi ozdobę, a stojący obok hotel zostałulokowany w zrewitalizowanej części starej fabryki.
PRAWIE PARYŻ- MANSARDOWE DACHY
Elegancja Francja. Łódź jest zmienna, czasem udaje Manhattan, czasem Paryż innym razem jest niczym Walk of Fame w Los Angeles. Pałac Izacka Poznańskiego to prawdziwa polska perełka. Mini wersal przypominający o dawnej świetności miasta i jego głównego dobrodzieja. Jeśli starczy Wam czasu, warto również przespacerować się na cmentarz, gdzie rodzina Poznańskich posiada piękne mauzoleum.
PRZEJEDŹ SIĘ RIKSZĄ
Nie przychodzi mi do głowy wiele miast w Polsce, gzie można zafundować sobie taką atrakcję. Jeśli więc przejdziecie z jednego końca Piotrkowskiej na drugi i postanowicie zawrócić można umilić sobie ten 3 kilometrowy spacer, przejażdżką.
WALK OF FAME
Łódź to trochę takie polskie Los Angeles, to tu znajduje się najsłynniejsza Szkoła Filmowa , tutaj znajdziemy również studia w których kręcono ukochane bajki z dzieciństwa naszych rodziców, a częściowo i nasze 🙂 W Semaforze nakręcono specjalną wersję Muminków, a Łódź odwiedziła sama Tove Janson. Jeśli mamy tu wystarczający zapas czasu możemy również odwiedzić Muzeum Kinematografii i oraz wspomniany wyżej Se-Ma-For będący muzeum Animacji. Na Piotrkowskiej z kolei możemy trafić na nasza rodzimą aleje gwiazd, uważajcie gdzie stawiacie stopy 🙂 !
ZANURKUJ W KANAŁACH
Dętka w Łodzi, czyli sieć kanałów, gdzie można udać się na spacer, doskonałe szczególnie w upalne popołudnie, to zupełnie nietypowa atrakcja. Szczególnie warta polecenia po obejrzeniu filmu „W ciemności” z Robertem Więckiewiczem, którego akcja dzieje się w Lwowskich kanałach, które z powodzeniem udawały właśnie łódzkie.
Adres Pl. Wolności ( schodki na placu pod ziemię) więcej tu o Muzeum Dętka w Łodzi
ZOBACZ NAJLEPSZY STREET ART W POLSCE
Mimo, że jestem z okolic Katowic gdzie również możemy poszczycić się genialną galerią uliczną, musze przyznać, że takiej ilości jakościowych prac, nie ma nigdzie w Polsce! ( choć Katowicą blisko do tego ideału). Wielkie nazwiska z całego świata piętrzą się na murach kamienic i bloków, dostępne dla Wszystkich, zaskakująco kolorowe i kreatywne, upiększają miasto i nadają mu nowy charakter. O muralach i street arcie można mówić bez końca, Łodzka lista prac które MUSICIE ZOBACZYĆ jest naprawdę długa!
Zacznijmy od tego, że Łódź nie była by tak czarującym miastem, jakim jest dziś gdyby nie Łodzi Festiwal Street Art-owy, który działa prężnie od 2009 roku, przyczyniając się do corocznego upiększenia maista pracami najlepszych światowych twórców. Działania te nie byłyby możliwe gdyby nie praca Fundacji Urban Forms, o których więcej przeczytacie na ich stronie tu.
Jak znaleźć street art, jak zacząć spacer jego śladem po Łodzi? Najlepiej zapatrzeć się w mapę, Urban Forms, stworzyły mapkę, którą udostępnia na swojej stronie, mają także genialna apkę, która pozwala Wam przeczytać o danym dziele i twórcy nie tracąc czasu na reserach w internecie. ( aplikacja do poprania tu : Łodzkie Murale)
Mapa Murali dostępna jets tutaj
-
Najważniejsze nazwiska i pracę, których niemożecie przeoczyć to, bez wątpienia :
-
ROA ( Gwatemala, Belgia) ul. Nowomiejska 5
-
Sainer ( Polska) ul. Uniwersytecka 12
-
Os Gemeos (Brazylia) / Aryz (Hiszpania) ul. Roosevelta 5
-
Etam Cru (Polska) al. Politechniki 16 ( Kobieta z Kurą)
-
Etam Cru (Polska)ul. Uniwersytecka 3
-
Apus Bardallo, ul. Kilińskiego 127,
NIEBOSTAN – BAŁKAŃSKA POTUPAJKA
Znacie Roberta z Warsaw Balkan Madness i jego Warszawskie imprezy w Iskrze lub Hydrozagadce? To wyobraźcie sobie, że w Łodzi cała generacja co miesiąc pielgrzymuje do Niebostanu ( adres: Piotrkowska 17, w bramie) i tam bawi się ( zawsze grubo ponad 600 osób) do upadłego po blady świt. Niebostan sam w sobie również po za imprezowym szałem to milutkie miejsce, które TRZEBA odwiedzić, szczególnie, gdy lubicie eklektyczne wnętrza i Vege jedzenie! Tu przez chwilę można poczuć się, jak bohaterka Śniadania u Tiffaniego, leżąc na sofach wyciętych ze starych wanien!
MUZEUM MODY
Mało kto wie, że Łódź może poszczycić się świetnie zaopatrzonym Muzeum Mody jakich mało w Europie. Nawet najsłynniejsze Londyńskie Muzeum Viktoria & Albert, ma mniejszą kolekcję, którą udostępniają odwiedzającym, niż Łodzka Biała Fabryka (Centrum Włókiennictwa). Ekspozycję są naprawdę piękne. Więcej pisałam o nim kilka late temu tu.
adres: Piotrkowska 282
ŁÓDŹ FABRYCZNA
Łódź Fabryczna, czyli nowoczesny i bardzo pomysłowy, dworzec kolejowy, który stara się odczarować wspomnienie z przed 2 dekad. Reklamowany genialnym spotem z Cezarym Pazurą ( przypominam do zobaczenia tu) Gdy wysiadamy na dworcu, od razu nasuwa się skojarzenie z Kings Kross w Londynie, doczekaliśmy się w Polsce dworca kolejowego jak ze snów:)
Amen!
Mam nadzieję, że Wam się przyda podczas tegorocznego SeeBlogers i wakacyjnych Weekendów!Nie omijajcie Łodzi!
I dajcie znać w komentarzach co jeszcze dorzucilibyście do listy?
pozdrawiam ciepło
Jess
This post has already been read 4345 times!