Uwielbiam chodzić na zakupy z klientami, przerzucać tony niepotrzebnych ubrań w szafach klientek oraz pomagać dobierać kreacje na specjalne okazje, wszystkie te czynności działają na mnie ożywczo i sprawiają mi samej wielką frajdę, nic nie cieszy mnie jednak tak jak metamorfoza. Możliwość naprowadzenia kogoś na właściwy trop, nadania jego szafie stylu i smaku, ale przede wszystkim ten moment w którym widzę jak osoba poddająca się metamorfozie patrzy w lustro i pojawia się w jej oczach błysk na widok własnego odbicia. Błysk uznania i zadowolenia z samego siebie, satysfakcja oraz przede wszystkim pewność siebie, której wcześniej brakowało. Wszystko to sprawia, że wykonywanie tej pracy daje mi nieprawdopodobną dawkę energii, radości i satysfakcji, przede wszystkim dlatego, że widzę, że przemiana nie tylko odmieniła kogoś zewnętrzny wygląd, ale przede wszystkim odmieniła całego człowieka. Dodając mu pewności siebie i radość, która bija od niego na każdym kroku.
Zawód personal shoppera wiąże się z dyskrecja, rzadko dodaje zdjęcia z zakupów, przeglądu szafy czy porad, mimo, iż jest ich trochę w moim miesięcznym grafiku. Szanuje moich klientów i rozumiem, że nie każdy chce by cały świat wiedział, że korzystają z porad stylisty ( chociaż to żaden wstyd!). Dzisiejszy post to trochę inna bajka, Krzysiek to mój przyjaciel ze studiów, dlatego tez mogłam sobie pozwolić (za jego zgoda) na opublikowanie efektów metamorfozy, która zmieniła go diametralnie – i to nie tylko zewnętrznie. Zmiana ta pozwoliła mu otworzyć się na świat, ludzi, uwypuklić swoje najlepsze cechy. Sama jestem pod niesłabnącym wrażeniem przemiany jaka w nim zaszła!
Poniżej przedstawię Wam kilka zdjęć codziennych zestawów Krzyśka przed metamorfozą:
Tu w zestawach po przemianie:
Podczas zakupów kierowałam się zasadą ograniczenia palety kolorów, a także uniwersalnością fasonów, tak by niemalże każda kupiona rzecz pasowała do innych. Daje to naprawdę spore pole do manewru i możliwość stworzenia zestawu na każdą okazje.
Jeśli podoba Wam się metamorfoza Krzyska, zachęcam do kontaktu ze mną, odpowiem na wszystkie Wasze pytania:
jessika.kaczmarczyk@gmail.com
pozdrawiam serdecznie
ps. jutro dodam zdjecie nowej fryzury Krzyska, to będzie zwieńczenie całej metamorfozy. Niestety nie zdążyliśmy załatwić fryzjera przed sesja zdjęciową.
This post has already been read 2060 times!