Uwielbiam zwiedzać miasto z osobą, która dobrze je znam, która w nim mieszka, często odwiedza, bądź studiuje. To zupełnie inny wymiar podróży. W Budapeszcie mieliśmy to szczęście, że mogliśmy zatrzymać się u Miklosza. Węgra poznanego, przez Oskara na Erasmusie w Walencji, z którym miałyśmy…