Khmerska kuchnia totalnie mnie zaskoczyła. Nastawiliśmy się na kilka dni prawdziwych kulinarnych cierpień, sądząc po internetowych opiniach na temat kambodżańskiej kuchni. Na szczęście rzeczywistość okazała się zupełnie odmienna, a my zjedliśmy nieprzyzwoite ilości różnych dań by spróbować jak najwięcej i wiecie co ? Żadna…
Zapraszam Was na pierwszą odsłonę zapisków z podróży, na pierwszy ogień Kambodża, a właściwie Sieam Reap, jedno z większych zaskoczeń tego wyjazdu. To straszne, ale przyjechałam tu jak głupi biały człowiek z głową pełną podrasowanych opowieści, dającymi mimo woli specyficzny obraz Azji. Po to…