Baza z kolorowym żakietem. To naprawdę strój na każdą okazję. Wystarczy tylko zmienić buty:) Czasem zakładam białe adidasy, innym razem szpilki (paseczki), a kiedy indziej ( najcześciej) ukochane botki. Ten strój oddaje moje podejście do szafy – ma być prosto, ale z charakterem, nieco boho i wygodnie.
A wszystko zbudowane na sprawdzonej bazie. Pisałam Wam ostatnio o domowych zestawach, mówiła, że wystarczy do nich dorzucić botki lub adidaski, bluzę lub narzutkę i gotowe. No i tak właśnie jest. Podczas budowania bazy, wiedziałam doskonale, że najważniejszym elementem bazowym są topy koronkowe, w wielu wariantach kolorystycznych zgodnie z analizą kolorystyczną i pasujące do reszty szafy. Bezowe botki – to moja miłość od tylu lat, że nie potrafię nawet tego określić, właściwie zawsze mam kupioną parę na zapas, gdyby te mi się zniszczyły, musze wiedzieć, że bezpieczna nowa para czeka na mnie.
Botki: Zalando
Żakiet – z drugiej ręki Zara ( ebay)
spodnie: Zara
top: Reserved
Torebka: Poirfois
Gdyby przyszło mi spędzić życie tylko z jedną parą butów były by to napewno- beżowe botki. Na górę, narzucam standardowo, coś charakterystycznego, w kwiaty lub orientalne desenie – obowiązkowo nie mnącego się:) W tym przypadku żakiet z bardzo starej kolekcji z Zary, który upolowałam tej zimy, za grosze na ebayu czy vinted. Ostatnimi czasy przeprosiłam się z serwisami aukcyjnymi i chętnie nurkuje w poszukiwaniu boho perełek za bezcen, polecam takie rozwiązanie- podziękuje Wam z to porfel i planeta.
Uściski
Jess
To przykład jak naprawdę wygląda spacer z Frankym! 🙂
Na zdjęciach Żoliborz, o którym pisałam Wam wczoraj w poście 21 powodów by odwiedzić Żoliborz.
This post has already been read 2323 times!