W piątek 8 marca 2013 roku, miała miejsce historyczna chwila – był to pierwszy dzień Śląskiego Fashion Week’u, który zamysłem organizatorów odtąd ma odbywać się co roku. Jestem pod wrażeniem organizacji, wszystko dopięte było na ostatni guzik.
Zaproszono licznych celebrytów: Kasie Cichopek, Maje Sablewską, Maćka Musiała, Paulle, Patrycje Kazadi, Michała Szpaka, Stefano Terrazzino czy Pauline Biernat.
zdj. z fanpage Silesia Fashion Look ( ja z tyłu:)) za Michałem Szpakiem i Pauliną Biernat
Całość prowadziła Kinga Rusin i Oliwier Janiak
Ale to nie wszystko, organizatorzy zadbali również o oprawę artystyczną, każdy przerywnik wypełniała inna młoda gwiazda pochodząca z popularnych programów rozrywkowych, takich jak X Faxtor, Must Be The Music, czy Mam Talent. Byłam pod ogromnym wrażeniem występu Panów, których prezentują poniższe zdjęcia:
A na koniec prawdziwe show dała Kora. Osobiście nie jestem fanką tej artystki, jednak możliwość zobaczenia tej niezwykle barwnej i ekscentrycznej postaci na żywo, a przede wszystkim na scenie ( jej taniec sceniczny!!) było niezapominanym doświadczeniem.
Zanim rozpoczął się właściwy pokaz – najważniejszy tego wieczoru, prezentujący kolekcje duetu Paprocki& Brzozowski, zaprezentowane zostały propozycje licznych marek znajdujących się w Silesia City Center. Szczerze powiedziawszy, wiele z stylizacji, pochodzących z propozycji wiosennych – wołało o pomstę do nieba!
Poniżej kilka tych zjadliwych:
niezwykle się ciesze, że miałam okazje zobaczyć w „akcji” Anitkę, wyglądała na wybiegu zjawiskowo!
Ta męska stylizacja w brązowej skórze – jest jedną z najlepszych jakie wdziałam tego wieczoru, jestem absolutnie oczarowana, przywodzi na myśl, kadr z filmu „Ciekawa historia Benjamina Button…”
Oprócz sklepowych kolekcji, mieliśmy okazje zobaczyć oryginalne kolekcje młodych projektantów. Zapadły mi w pamięć dwa pokazy: Wioli Wołczyńskiej oraz Bonjuour & Kiss
Kolekcja Wioli Wołczyńskiej, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wszystko było takie przemyślane minimalistyczne a jednocześnie kobiece. Widać w jej twórczości powiew świeżości. Całość niestety psują zbyt ordynarne buty, często źle dobrane do stylizacji
Uwielbiam paryski szyk, a kolekcja marki Bonjuour & Kiss przeniosła nie na chwile w świat paryskiej sportowej elegancji. Rzec mogę tylko jedno : uwielbiam!
Ania Piszczałka na wybiegu prezentowała się perfekcyjnie.
A tu projektantka we własnej osobie
Postanowiłam podzielić relacje z tego bogatego w rozmaite wrażenia dnia, na dwie części, jutro szczegółowo o kolekcji Paprockiego& Brzozowskiego oraz Ewy Mingę, może nawet uda mi się dopchać na pokaz Łukasza Jemioła… choć nie sądzę, biorąc pod uwagę dzisiejsze kolekcji i brak uwzględniania piątkowych akredytacji dla blogerów, Dlatego tez Jemioła wam obiecać nie mogę ale zapraszam jutro na ciąg dalszy relacji, z dwóch pokazów, które miałam okazje oglądać z idealnego do obserwacji miejsca jaki jest drugi rząd zaraz przy przejściu:)
( wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa, chyba ze podpis wskazuje inaczej)
This post has already been read 1559 times!