Boże! Do Kosowa? I co jeszcze? Po co! Daj znać jak dojedziesz, to bezpieczne, koniecznie się zamelduj? Tam nie ma teraz wojny? Nikt normalny tam nie jeździ! Bawisz się w korespondentkę wojenną? Jest tam cokolwiek ciekawego? – To tylko niektóre z reakcji moich znajomych…