To pytanie nurtowało mnie, nie skłamię, gdy powiem, że przez kilka ładnych lat! Finalnie Internet mi nie pomógł, wiec piszę ten tekst z myślą o wszystkich zbłąkanych w Internecie duszyczkach, spragnionych nuty orientu we własnym domu i przerażonych cenami na www.etsy.com, gdzie możecie dorwać marokańskie dywany za gruby „hajs”.
Ile kosztuje marokański dywan?
Cena w kolektywie bez targowania wynosiła 7700 dirham, co daje ok 3800 złotych. Po negocjacjach zeszła szybko do 4000 dirham, a nawet do 3300 dirham tyle udało mi się zbić samodzielnie. Miałam układ z Fahadem, że nie miesza się do pewnego etapu i później dopiero się ujawnia. Co dawała jego obecność? Przede wszystkim jest Arabem i arabskie braterstwo nie pozwala im oszukiwać siebie nawzajem, tak jak to robią z turystami. Może nie oszukiwać, a raczej nie mają skrupułów, by zarobić więcej na naiwności turystów. Moja maksymalna cena za dywan wynosiła 1700 dirham, czyli ok. 700 złotych, co uważam za genialną cenę. Czy nam się udało do niej dojść? Tak, ale trwało to prawie godzinę. Tu trzeba uzbroić się w cierpliwość i zaangażować do pomocy własnego Kuwejczyka oraz przewodnika.
Co jeśli nie macie arabskich przyjaciół, a chcecie wytargować niską cenę?
Hmmm…, myśle, że najlepszym wsparciem będzie lokalny przewodnik. Nasz Amir nam naprawdę pomógł. Zapytał mnie szczerze, czy naprawdę chcę kupić ten dywan i jakie jest moje maksimum. Powiedziałam wprost moją ostateczną cenę i potwierdziłam, że kupię go, jeśli do niej dojdziemy. Powiedział: OK. I razem z Fahadem dobili targu, chociaż nie obeszło się na kilkukrotnym wychodzeniu i wracaniu z powrotem do sklepu.
Jeśli nie macie arabskiego wsparcia, ile średnio może kosztować Was dywan?
Niewielki dywan, lokalnie wyprodukowany w kooperatywie, kupiony w Quarzazat, czy wioskach takich, jak Imlil to cena ok. 70 Euro; taki większy, powiedzmy 150×200/250 cm, to ok. 300-400 Euro.
Jak przetransportować dywan z Maroka do Polski?
Tu największe zaskoczenie: dywan jest sprytnie pakowany przez Marokańczyków. Na przykład z wielkiego kilimu wymiarach 120×250 cm, dostajemy niewielką kulkę, która z łatwością mieści się do plecaka. Jeden dywan zmieścił się do „kankena”, a drugi do walizki podręcznej, uwierzycie? Tak wyglądały oba po zapakowaniu. Jeśli planujecie taki zakup, to dobrym rozwiązaniem jest tak rozsądnie spakować walizkę, by w drodze powrotnej mieć miejsce (większy podręczny bagaż w zupełności wystarczy).
Zdjecia zapakowanych dywanów.
Rodzaje marokańskich dywanów. Na co zwrócić uwagę?
O rodzajach marokańskich dywanów oraz symbolice, jaką na nich możemy wyróżnić, świetnie pisze autor bloga www.crafitic.net. Tu znajdziecie kompleksową wiedzę.
Jedno jest pewne. Warto zastanowić się dłuższą chwilę i zanim podejmiecie decyzję na miejscu, zrobić research w Internecie. Dlatego też poniżej zasypuję Was zdjęciami różnych rodzajów dywanów, żeby, gdy dotrzecie na miejsce, było Wam łatwiej dokonać zakupu.
Napiszcie koniecznie, jeśli uda Wam się upolować coś w Maroku.
Uściski
Jess
This post has already been read 11948 times!