Internetowych legend na temat tego czy można lecieć na Kubę z USA, a jeśli już to na jak bardzo odjechanych warunkach jest wysyp. Fora internetowe potrafią tak nastarszyc, że ręka może się zawahać przed zakupem biletu. Ja nawet ubezpieczylam lot. Mając pewność, że się nie uda. Kończąc ten histeryczny ton jakim pisane są wszystkie komunikaty – na Kubę można wjechać na turystycznej wizie z USA bez choćby minimalnego problemu. Jak to zrobić pisze, krok po kroku w poście.
Urban legends, ktore należy włożyć między bajki.
Przeczytałam na forach powtarzające się historie, o tym, że na lotnisku w USA trzeba zjawić się kilka godzin wcześniej i załatwić wszystkie formalności. Polegające na uzupełnieniu dlugiego kwestionariusza, przede wszystkim odpowiedzeniu na pytanie zasadnicze PO CO meci sie na Kubę? I tu najważniejsze, nie można powiedzieć że turystycznie. TO HISTORIE JUŻ NIE AKTUALNE. Prawdą jest natomiast, że podczas zakupu biletu wyraźnie jesteśmy pytani o cel podróży i trzeba wybrać jakieś bzdety w stylu: projekt naukowy, praca badawcza itd. Nie ma opcji cel turystyczny. (przynajmniej w formularzach dla amerykanskich Lini Delta). Informacji na forach nie pisali złośilwi ludzie, którzy chcieli Wam utrudnić podróż, zwyczajnie przepisy na lini Kuba- Ameryka dynamicznie się zmieniają.
Nie powinno więc nikogo dziwić, że spanikowalm, bo informacje z forów plus kwestionariusz się pokrywamy. Tak się przejęłam, że postanowiłam ubezpieczyć lot, czyli jeśli cokolwiek się stanie nie będę mogła polecieć, spozni się samolot, nie dadzą mi wizy itd. Oddadzą mi pieniądze, ta przyjemność kosztowała ok. 30-35 dolarów
Konkrety jak wygląda wyrabiania wizy na Kubę gdy lecimy z USA
Czy warto kupić wizę na Kubę w Polsce, gdy lecimy z Meksyku lub USA? Kategorycznie Nie. Nic ona nie da, w niczym nam nie pomoże, a my stracimy ok 80-100 zł. Dzwoniłam nawet do Ambasady Kubańskiej by potwierdzić, czy posiadanie tej wizy mi w jakikolwiek psposób pomoże. Pani stanowczo powiedziała, że nie.
Wiza na Kubę z USA
Lecialam z Nowego Jorku, przez Miami do Havany. W Nowym Jorku podczas odprawy, miły pan z Delta Airlines szybko przeszedł ze mną przez panel odprawy i zakupu wizy, całość zajęła 2 minuty. Pobrano z mojej karty 50 dolarów i już. Kwit z potwierdzeniem zapłaty towarzyszył mi aż do Miami, gdzie przy stanowisku przed wejściem do samolotu dostalam krótki kwestionariusz do uzupełnienia. Same dane personalne.
Stempel na bilecie i w drogę. Do ręki dostałam także, formularz do uzupełnienia jako wiza wjazdowa. Poniżej zdjęcia formularza. Formularz dotyczy spraw celny, wartości towarów, które wwozicie, jeśli nie macie, żadnych towarów na sprzedaż nic nie wpisujecie w miejsca rubryk z wartościami.
Procedury po przylocie do Hawany.
Tutaj wszystko przebiega sprawnie chodź powoli, zwykła kontrola osobista, paszport, wiza, formularz celny, weryfikacja, stempel i jesteście na Kubie.
Nie taki diabeł straszny jak go malują:) O tym jak się zorganizować na Kubie gdzie spać co jeść i jak się poruszać, napiszę pod powrocie podsumowując wszystkie praktyczne aspekty, które mi przydały się na miejscu.
Pozdrawiam ciepło
Jess
This post has already been read 5779 times!