Uwielbiam styl Audrey Hepburn, jej proste geometryczne sukiennki i skromne dodatki. Co prawda nie jest to mała czarna. A mała czarno- biała:) Jednak zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia.
Mimo, iz kupiona została kilka lat temu, teraz idealnie wkomponowała się w obecne trendy, promowanych przez projektantów geometrycznych deseni. Nawiązujących do mody lat 60 i 70 jednoznacznie kojarzących się z Twiggy czy Mary Quant – o której innym razem.
Berlin lipiec 2011,
Sukienka: vero moda, sandały: zara, leginsy: allegro, torba : no name
This post has already been read 1510 times!