Uncategorized

Co mnie inspiruje? Miranda Kerr – kobiecość ponad wszystko

25 września 2012
Często oglądam na youtube relacje z pokazów mody, przeglądam kolorowe czasopisma,  blogi modowe oraz gazety shopingowe. Nic jednak nie inspiruje mnie tak silnie, jak filmy kostiumowe.  Doskonałej jakości ubrania, niesamowicie klasyczne i kobiece kroje, to to co działa na moje zmysły najsilniej! Dlatego tez, naprawdę rzadko inspirują mnie sesje w kobiecej prasie – ta, z Mirandą Kerr dla Harpers Bazaar to co innego. To coś więcej niż inspiracja! Odurzyła mnie doskonałością stylu smaku, kobiecości! Oniemiałam z zachwytu, szczególnie nad fasonem  zielonej sukienki o idealnej długości! Ta sesja uzmysłowiła mi po raz kolejny, że pomimo, iż wiele możemy powiedzieć dobrego o dzisiejszych trendach ,  to jednak jeśli pragniemy wyglądać naprawdę kobieco musimy sięgnąć po fasony inspirowane (chociazby częściowo)  przeszłością  Bo to w niej drzemie kobiecość, w strojach rodem z lat 50 i 60.. Dzisiejsza moda jest cudowna, daje kobiecie luz, swobodę, jest wyrazem naszej emancypacji i wolności, której myślę, żadna z nas nie wymieniał za żadne cudowne kreacje z minionego wieku. Warto jednak, czasem zainspirować się klasycznym kobiecym stylem – tak prostym w swej formie i tak seksowym jednocześnie i na chwile porzucić ukochane jeansy i przemienić się na kilka chwil we współczesne wcielenie Rity Hayworth…
Dlatego tez pozwalam sobie wrzucić tu ta sesje, która jest dla mego poczucia estetyki ekstatycznym doznaniem. I nieskończoną inspiracją.
A Was co inspiruje? Podrzucajcie linki w komentarzach! 
Jak podoba się Wam Miranda w takiej odsłonie?

źródło zdj.

pozdrawiam ciepło

This post has already been read 1790 times!

You Might Also Like