6 października – w Szybie Wilson, odbył się pierwszy w historii – SWAG SHOW SILESIA.
Impreza na której lokalni artyści prezentowali swoje osiągnięcia. Wszędzie dookoła roiło się od niezwykle stylowo ubranych ludzi i przede wszystkim doskonałych jakościowo rzeczy, tworzonych ręcznie z miłością i niesamowitym wyczuciem stylu i smaku. Na przyszłość przygotuje się finansowo, na takie wydarzenie – znacie moje podejście do zakupów i wiecie, że spontaniczny impuls jest u mnie rzadki, jednak tu byłabym skłonna kupić przynajmniej dwa t-shirty… Od dawna rozglądam się za białymi koszulkami z unikatowymi napisami, a tu spotkałam ich mnóstwo Znalazłam się w raju – białych t-shirtów z najwymyślniejszymi napisami, co więcej wykonanych na bawełnie najwyższej jakości! Aż miło było ich dotykać! Gdy chodzę po centrach handlowych, oglądam rzeczy modne ale nie doskonałe, to normalne dla sieciówek. Tu natomiast widziałam, przedmioty, ubrania i akcesoria – nie koniecznie wpisujące się w najnowsze trendy, wręcz zupełnie od nich odbiegające, ale o wiele cenniejsze – bo wykonane ręcznie z wielka starannością.
Całe wydarzenie odbyło się – w Galerii Wilson, o której więcej pisałam tu. Jest to miejsce niezwykłe, przesiąknięte regionalizmem i śląskością. Galeria Wilson – to nic innego jak stary szyb Kopalni Wilson na Janowie, zaadaptowany kilka lat temu – na galerie sztuki, szczególnie regionalnej, ukazując zbiory, bliskiej mi, Grupy Janowskiej oraz innych lokalnych artystów . Show roomy zostały ustawione w miejscach gdzie niegdyś znajdowały się szatnie i łaźnie górnicze. Cudowna postindustrialna przestrzeń – w zestawieniu z tą artystyczną aurą bijącą od rzeszy młodych kreatywnych ludzi, dawała niezwykłą atmosferę!
Najwięcej satysfakcji – dała mi możliwość rozmowy z artystami, pytanie ich osobiście co skłoniło ich do takich poszukiwań twórczych, skąd wziął się pomysł czy tez gdzie odnajdują materiał do wykonywania swoich perełek, pytania te – pozwalały lepiej zrozumieć oglądane przedmioty i dostrzec zawarte w nich przesłanie. Uwielbiam kreatywnych ludzi – i po takim spotkaniu sama czuje się nabuzowana pozytywna energią! Pokazuje Wam poniżej ooogriomnie dużo zdjęć – z dwóch powodów, po pierwsze bo nie mogłam żadnego z sfotografowanych stoisk odrzucić, wszystkie wydawały mi się takie interesujące, po drugie bo część z artystów, których prace możecie poniżej oglądać – zgodziła się podjąć współprace z moją Galerią Internetową, która ruszy – ( jeśli opatrzność pozwoli i znów los nie wywinie figla) jeszcze w tym miesiącu!
Będę Was informować na bieżąco – w sprawie Awangardowej Galerii On-line,
jeśli czyta to – jakaś kreatywna istota, która tworzy piękne rzeczy z duszą – bardzo proszę o kontakt!
Tymczasem pozdrawiam Was ciepło!
Na koniec mały bonus – moja towarzyszka – Najdroższa Maminka oraz Lumpo-jork w wersji wyjściowej Z powodu braku odpowiedzialnych opiekunów – musiał udać się z nami. Uprzedzam pytania- nigdy nie nosze psa w torebce! to sytuacja wyjątkowa, tłum ludzi i głośna muzyka – za dużo nowych wrażeń..
I na koniec ja – z znajomym, artystą, najlepszym krakowskim piearsing’owcem Em Be Piercing
zachęcam do polubienia mojego fanpage: BuszujacWCodziennosci
This post has already been read 1880 times!