Ostatnie lata w Warszawie dla miłośników modernizmu nie były najlepsze. To właściwie pasmo katastrof. Straciliśmy Supersam, w miejscu, którego stoi dziś nieużywane centrum handlowe Plac Unii, zniszczono kolejno piękne pawilony Przeskok oraz pawilon Chemii, a także Emilkę. Na szczęście zachowano częściowo budynek kawiarni Zodiak, która dziś po dobrze wykonanym liftingu stanowi wspaniałe miejsce dla wszystkich miłośników architektury. Nie tylko, przez swoją formę, ale i wnętrze.. O tym przeczytacie więcej poniżej.
Od początku grudnia zbieram się za napisanie tego tekstu. Od miesięcy czekałam na otwarcie nowego wcielenia modernistycznego pawilonu Zodiak. z natury nie narzekam, ale ta litania we wstępie była konieczna. To niepowetowane straty, o ile przy pawilonie Przeskok, można dyskutować o tyle, przy Emilce czy Supersamie nie ma taryfy ulgowej, cieżko wybaczyć takie zbrodnie. Dlatego w kontraście ostatnich 15 lat, zachowanie budynku z tego okresu i do tego wszystkiego przeprowadzenie, takiej renowacji, która nie oszpeca, a odmładza i dodaje uroku – jest wydarzeniem, o którym powinnismy trąbić na prawo i lewo.
DAWNY BUDYNEK KAWIARNI ZODIAK
Dawny Zodiak, to projekt prof. arch. Jana Bogusławskiego i arch. Bohdana Gniewiewskiego, ukończony został w 1968 roku. Był częścią większego projektu – Ściany Wschodniej, czyli pasażu handlowego tuz za tyłach Domu Handlowego Centrum.
ZODIAK WARSZAWSKI PAWILON ARCHITEKTURY
Zarys dawnej kawiarnia Zodiak i placu przed nią, tworzy dzisiejszy – Warszawski Pawilon Architektury. Nowy Zodiak powstał w wyniku współpracy m.st. Warszawy i Oddziału Warszawskiego SARP. Czym jest dzisiejsza bryła? Przede wszystkim miejscem, gdzie można dowiedzieć się wszystkiego na temat projektów urbanistycznych w stoicy, przyjść na wykład, dokształcić się jako wolny słuchacz czy zobaczyć wystawę. Wszystko to zebrane klamrą o szyldzie – architektura. Potrzebowaliśmy takiego miejsca w stolicy.
GDZIE W WARSZAWIE POSŁUCHAĆ O ARCHITEKTURZE?
Nie raz i nie dwa pisałam o ulubionych miejscach, do których wracam na wykłady, spotkania podróżników oraz literackie odczyty, teraz Zodiak, trafia na listę kulturalnych miejsc, których harmonogram wydarzeń, należy sprawdzać by nie umknęły na wykłady o Bauhausie ( kochani cały czas świętujemy 100 lecie Bauhausu!), festiwal otwartych mieszkań, czy odczyty o architekturze, jak ten niedawny prowadzony przez Beatę Chotomowską. Wszystkie wydarzenia znajdziecie tutaj: WYDARZENIA W ZODIAKU.
JAK ZWIEDZAĆ ZODIAK?
Zodiak, otwarty jest codziennie, godziny otwarcia znajdziecie tu, można wejść z ulicy i po prostu zatrzymać się na chwilkę bądź dłuższą chwilę na wystawie. Wystawa zajmuje dwa piętra, parter i poziom -1, na piętrze znajduje się sama wykładów, na które jest wolne wejście oraz taras. Atrakcją jest budynek sam w sobie, w jego nowej formie, zachowano dwa elementy silnie nawiązujące do wcześniejszego wcieleni: mozaika oraz neon.
MOZAIKA „KOSMOS”
Mozaika „Kosmos”, pokrywa jedną ze ścian klatki schodowej, zaprojektowana przez Magdalenę Łapińską-Rozenbaum nawiązuje do mozaiki, która niegdyś pokrywała ścianę tarasu pawilonu, autorstwa Marii Leszczyńskiej
NEON ZODIAK
Ważnym, elementem jest również neon. NIe zachował się oryginalny zaprojektowany przez przez prof. Jana Bogusławskiego, który rozciągał się nad całym pawilonem, udało się jednak odtworzyć go i wykonać w tej samej pracowni ( u Jacka Hanaka), w które wykonany był pierwowzór, nie zapomnijcie rzucić okiem na cacko!
WYSTAWA : Plany na przyszłość Architektura Warszawy
Aktualnie w Zodiaku, trwa wystawa, której nikt kto interesuje się Warszawą; jej przyszłością oraz urbanistyką i architekturą mieszkalną nie powinien ominąć. Można zobaczyć wizualizację Towarowej 22, kompleksu, który sprawia, że krew pulsuje mocniej w żyłach, czy renowacji Pola Mokotowskiego, ul. Wołoskiej na Mokotowie czy Bazaru Różyckiego. Wizualizacje robią wrażenie, a Warszawa, która spogląda na nas z przygotowanych grafik czasem zachwyca, a czasem przeraża, jak wizja przemiany Plac Pięciu Rogów, w równie betonową pustynie jak dzisiejsza ulica. Nie można tak pójść w zieleń? Ciekawa jest różnorodność wizji, planów na nasze wspólne miasto. Zachowam te zdjęcia z wystawy i porównam za kilka lat, sprawdzając co ciekawego urodziło się z pomysłu w rzeczywistości.
Nie ukrywam, że szczególnie zainteresował mnie ( oprócz Towarowej 22) pomysł na Dzielnicę Stołeczną, czyli przemianę terenu dawnej fabryki domów ( prefebrykatów), w nowe osiedle budowane na przykładnych zasadach, dalekich od dzikiej deweloperki. Osiedle ma powstać na granicy Woli i Bemowa. Będę śledzić ten projekt, jak i kilka innych, które wpadły mi w oko.
Oby tak dalej Warszawo!
PS: teraz czekam, na obiecane przeniesienie Emilki.
This post has already been read 7985 times!