Praga – brud smród i ubóstwo? Pragę można kochać i nienawidzić. Nie może być ona obojętna. Prawy brzeg Warszawy, wzbudza wielkie emocje. Mimo, iż nie jestem tu długo zdążyłam już zauważyć jak dzieli ona mieszkańców stolicy. Gdy wychodząc wczoraj na spacer po Pradze zapytałam mojego…
Warszawa na święta, zachwyca szczególnie. Ubrana w najgustowniejsze dekoracje, urzeka swoimi iluminacjami. Spacery po przyozdobionej światełkami starówce to w ostatnim tygodniu moje ulubione zajęcie:) Szukam byle pretekstu, by odwiedzić Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście czy Mariensztat. Uwielbiam to miasto. Nie kryje się z moją miłością…
Miniony Weekend, minął mi pod znakiem targów. Warszawa aż kipiała od atrakcji. Ciężko było zdecydować się gdzie wybrać się najpierw, by zdążyć zobaczyć wszystko! Swoją drogą, cudownie jest żyć w mieście, które organizuje czas swoim mieszkańcom, które naprawdę żyje na miarę, prawdziwej Europejskiej stolicy.…
Czekałam na ten konwent dziecko na pierwszą gwiazdkę. Byłam ciekawa, jak w stolicy wygląda ten event, jak go zorganizują, jak spisze się Torwar ( w którym byłam pierwszy raz). Warsaw Tattoo Convention trochę mnie zaskoczył. Muszę przyznać, że lokalizacja mnie rozczarowała. Katowicki Szyb Wilsona lepiej spełnił…
Co się ze mną dzieje? Czas na zmiany. Przyjechałam ponownie do polskiej stolicy pod koniec sierpnia. nerwowo odliczając dni do odlotu. Nie chciałam wracać do UK. Wyjeżdżając z wyspy zostawiłam sobie furtkę. Wzięłam urlop bezpłatny i powiedziałam, że wrócę, chyba, że… – zdarzy się…
Naczytałam się o Prawym Brzegu: „że brzydki, że piękny, że niebezpieczny, że niewart godziny, ze hipsterski, że nudny, … itd„. Co mnie jednak szczególnie zafascynowało? Kilka artykułów, w których znalazłam porównanie do Berlinskiego Kreuzberg czy Londyńskiego Camden Town, bądź Brick Lane, chciałam sprawdzić czy…
W sierpniu postanowiłam raz jeszcze zawitać do stolicy, tym razem zatrzymałam się u mojego przyjaciela. ze studiów. Tym zrządzeniem losu, krótka wizyta na Ochocie zmieniła się w stały pobyt. Cały ostatni tydzień sierpnia, korzystając z najlepszej pogody, spędziłam snując się raz samotnie, raz z…
Z natury, nie lubimy muzeów historycznych, a wspomnienie szklanych gablotek z reliktami pamięci, budzi w nas szczere znudzenie. Jakiś obłupany, przerdzewiały osiem wieków temu kawałek metalu robiący za miecz, wygięta moneta, która dawno straciła wartość, czy kawał sukna, którego pierwotny kolor pozostaje zagadką. Przypuszczam,…
Jestem historykiem, w pewniej mierze tez i historykiem sztuki, zawodowe spaczenie przez lata gnało mnie w maniakalnym baranim pedzie pod wszystkie pomniki pamięci, kościoły i muzea. Nie zobaczone, nie odhaczone – sprawiały, że odwiedzone miasto nie mogło być uznane za „zaliczone”. Nie odwiedzone w…
Warszawa jest zachwycająca. Za każdym razem, z każdą kolejną wizytą, rozkochuje mnie w sobie co raz bardziej. To nie będzie post obiektywny. Zachowuje się jak zakochany szczeniak, jak bym była totalnie odurzona, z rzeszą, nie okłamujmy się, jestem! Totalnie, zauroczona, czarem tej uroczej rozkwitającej…
Podczas mojej wizyty w Polsce, dwukrotnie odwiedziłam stolice. Mam okropną słabość do tego miejsca, tym razem jednak miałam w tym mniej turystyczny interes. W swoje urodziny stanęłam na progu amerykańskiej ambasady ściskając pod ręką czarną teczkę pełną dowodów na to, że jestem pełnoprawnym, związanym…
Na co wystarczy Pięć dni w Polsce? Na pewno nie na to by odpocząć. Na pięć dni, dwie noce spędzone na lotnisku, jedna w Polskim busie, jedna gdzieś po za świadomością w bohemicznym nastroju radości i świętowania własnego ćwierćwiecza, przy takim rachunku jedna z…
Mix zdjęć z ostatnich dni ze Szkocji i z Warszawy, która po raz kolejny skradła mi serce.…
Poniżej miks miejsc, dzieł, przedmiotow i po prostu zdjęć – które mnie szczególnie zainspirowały. Szczególne wrażenie zrobiły na mnie plakaty, umieszczone swobodnie w przestrzeni miejskiej. Zaszokowała mnie ich spora ilość i jakość, świetny design, kreatywności i wykonanie. Niezmiernie mnie cieszy ten renesans plakatu zaobserwowany na warszawskiej ulicy, bo nie tak dawno dyskutowaliśmy na zajęciach o ich smutnym przemijaniu. Mam nadzieje, ze to nie łabędzi śpiew! Czekam na takie papierowe -uliczne dzieła sztuki w Katowicach.…
Ach ta stolica! Ponieważ w Warszawie nie bywam często (przez ostatnie 4 lata średnio raz maksymalnie dwa razy do roku) robi na mnie za każdym razem spore wrażenie. Z natury – kocham duże tętniące życiem i stylem miasta. Być może za mało mam okazji by wysunąć absolutnie poprawne wnioski, na temat Warszawy, jednak z perspektywy obserwatora z doskoku – jawi mi się ona jako…