W grudniowe wieczory, gdy grypeks przywiazał mnie do koca i nie chciał puścić, przypadkiem trafiłam na Netflixie na serial „Outlander”, którego akcja dzieje się w malowniczej Szkocji. Nie bede was zwodzić, to nie była miłość od pierwszego odcinka (byc może dlatego ze odpaliłam go…