Zaczynam dla Was nowy cykl, który chodził mi po głowie od jakiegoś czasu. Zdarza mi się bowiem w podróży zjeść coś tak dobrego, że nie mogę przestać o tym myśleć! Nie jest to do kupienia w żadnej restauracji, ani zamówienia na dowozowych portalach, wówczas przychodzi moment, w którym mam poczucie, że muszę spróbować powtórzyć to danie, bo inaczej się uduszę! Tak było z zupą z łososia i pora, którą zaserwowano nam na statku PolarGirl na otwartym morzu . To była najlepsza zupa w moim życiu ( a generalnie jestem „zupiarą”). Od powrotu kombinowałam co by tu zrobić, żeby tylko móc zjeść ją jeszcze raz i oto jest, po kilku próbach, przed Wami przepis na najlepsza zupę rybną z zaledwie kilkoma składnikami w mniej niż 30 minut.
Składniki:
* 400- 500 g filetu z łososia ( starajcie się kupić filet bez ości inaczej trochę zabawy przed Wami)
* 1 duży wielkości por ( wykorzystamy do zupy białą część i część zielonej)
* 2 cebula
* 4 średniej wielkości ziemniaki
* 200 ml słodkiej śmietanki (30%)
* 2 łyżki masła
* 1-2 kostka/i własnego bulionu warzywnego
* sól i pieprz
Dodatkowo – ciemny chleb na zakwasie i solone masło 🙂
Jak przygotować zupę z łososia i pora?
Zaczynamy od ziemniaków: obieramy i kroimy ziemniaki. W tym samym czasie, kroimy pora i cebule, a następnie smażymy na maśle.
Łososia należy przygotować, umyć, zdjąć skórę i pokroić. Sprawdźcie proszę czy nie macie ości, najlepiej kupić filet, mniej ości jest w dzwonkach. Im grubsze kawałki pokroicie tym lepiej, najlepiej sprawdzą się kosteczki.
Gdy już wszystko przygotowane, dodajemy do podsmażonego pora pokrojone ziemniaki i zalewamy 6 szklankami wody, dajemy im czas na ugotowanie się. Gdy ziemniaki są gotowe, dodajemy bulion, sól, pieprz. Następnie dodajemy łososia. czekamy, aż całość się zagotuje. Gdy łosoś jest gotowy, dodajemy śmietany i doprawiamy do smaku.
Całość smakuje najlepiej z ciemnym chlebem na zakwasie i solonym masłem, czyli kwintesencją północy!.
Inne posty ze Svalbardu znajdziecie tu:
This post has already been read 2190 times!