Opowieść o tym jak pojechałam na Koło Podbiegunowe za 15 Euro

Jak to sie stało, że dotarłam na Nordkkap za 15 Euro i o tym jeszcze tu nie napisałam? Jakoś do tej pory nigdy nie miałam okazji o tym napisać. Miałam prelekcje na Solcu 44, mówiłam o tym w Pytaniu na Sniadanie i w Radiowej Czwórce, ale na blogu jakos nie udało mi się nigdy zebrać, żeby o tym opowiedzieć. Być może zbyt wiele emocji mną targało, zbyt wiele rzeczy chciałam na raz opowiedzieć by móc to morze słów zgrabnie ubrać w opowieść i nie utopić Was w falach moich ekscytacji. Myślę, że minęło już wystarczająco dużo czasu, żeby opowiedzieć jak to się stało i co udało mi się po drodze zobaczyć, oraz wspomnieć o tym co dała mi ta podróż. Tak się złożyło, że co roku 22 / 23 sierpnia dzieją się w moim życiu przełomowe rzeczy. Cztery lata temu, dokładnie 22 sierpnia wróciłam z podroży życia, 28 letnim Ikarusem na Koło podbiegunowe, Rok później, dokładnie 22 sierpnia, wprowadziłam się do Warszawy, w kolejnym roku Fahad właśnie tego dnia, poznał moich rodziców, dziadków i moje rodzinne strony, a w zeszłym roku, uruchomiłam naszą firmę eventową i zrobiliśmy pierwszą imprezę, w tym roku, kilka dni temu, własnie w tym czasie, zaczęłam … Czytaj dalej Opowieść o tym jak pojechałam na Koło Podbiegunowe za 15 Euro