Wydaje Wam się, ze Warszawa juz niczym Was nie zaskoczy? Szukacie czegoś zupełnie innego na niedzielne przedpołudnie? Jesteście spragnieni estetycznych wrażeń? Kochacie – lata 70 i nieco tęskni Wam się za peerelowskim klimatem? Mam dla Was miejscówkę doskonałą! Muzeum Neonów na Praskim Soho Factory, gotowy pomysł na udaną niedzielę. Jeśli chcecie zobaczyć i przeczytać więcej o tym magicznym miejscu – zapraszam na posta! Wszystko co dobre zaczyna się od Berlina ( link do postów o Berlinie), nawet historia Warszawskiego Muzeum 🙂 Ilona Karwińska widząc niszczejący szyld sklepu Berlin na ul. Marszałkowskiej postanowiła go odkupić, tak zaczęła się historia kolekcjonowania zapomnianych, opuszczonych neonów, które niegdyś pięknie zdobiły miasto. Niestety kolejne dziesieciolecia mocno je podniszczyły, a w końcu lat 90 i początku lat 2000 można było zobaczyć na każdym rogu tych biednych, stylowych odrapańców, zapomnianych przez władzę, niemodnych dogorywających jako peerlowskie pamiątki. Ilona oraz jej mąż David Hill postanowili uratować je od zapomnienia. Kolekcja dynamicznie się powiększała, a dzięki nim ocalały takie cudeńka jak szyld: Jubiler, Ambasador, Wedel, restauracji Jaś i Małgosia, Szanghaj czy wspomniany Berlin. Idea Muzeum, Jak sami piszą o sobie:  Celem Muzeum Neonów jest dokumentacja oraz ochrona powojennych reklam świetnych – neonów. Począwszy od roku 2005 nasza instytucja angażuje … Czytaj dalej Muzeum Neonów – atrakcja alternatywna Warszawy