ATRAKCJE ALTERNATYWNE SLOW FASHION

Moda na Woodstock’u – co ubrać na Pol’and Rock?

15 sierpnia 2018

Jeszcze nie otrząsnęłam się z festiwalowych klimatów, dlatego dziś odpowiedź na często zadawane pytanie: w co się ubrać na Woodstock? Jak ludzie ubierają się na Woodstock? Czy to prawda, że na Woodstock należy jechać w starych łachach bo i tak wszystko nam się zniszczy, a my zanurkujemy w piachu, błocie i kłębach dymu, a po za tym nikt nie dba tu o wygląd? To trochę takie urban legend, w którym jest ziarnko prawdy. Spokojnie poniżej rozbieram dla Was na czynniki pierwsze Woodstockowe typy!

No to jak to naprawdę jest z tym Polan and Rock ( Woodstockiem) ? Woodstock można spędzić w kłębach kurzu i błocie, na milion innych sposobów, bądź bawiąc się zupełnie inaczej. Medytując, chodząc na wykłady ora poranną jogę. To nie jest festiwal modowy- tu nie trzeba epatować markami, nie trzeba się silić na genialne outfity, chociaż nie jest prawdą, że ludzie nie dbają o to jak wyglądają.  W tym festiwalu nie chodzi o epatowanie modą, a o wrzucenie sobie na luz. Jeśli więc ktoś eksperymentuje z wyglądem to dlatego, by jeszcze bardziej oderwać się od codzienności. Tu możesz być pewien, że nikt nie osądzi Cię za Twój wygląd, prawdopodobnie dlatego tak uzależniające są tutaj powroty. Poczucie, totalnej modowej wolności jest niesamowicie wyzwalające.
Jak więc ubrać się na Woodstock? Nie mam dla Ciebie jednoznacznej odpowiedzi, zmontujemy cos na koniec z poniższych typów, chociaż myślę, że nim dojdziecie do końca tego posta sami doskonale będziecie wiedzieć co spakujcie w następnym roku do plecaka.
WOODSTOCKOWE MODOWE TYPY:
 
Kogo spotkamy na festiwalu?
  • Wytrawni Punkowcy, którzy chodzą cali na czarno ( w koszulkach ulubionych zespołów bądź prezentując dumnie swoje Woodstoko’we stare t-shirty). Przeważnie towarzyszą im długie włosy, wieloletnie glany i kostki ( tak ten typ jeszcze nie wyginął) na Woodstoku ma się świetnie. Często przyjeżdżają na motorach niemal prosto z Jarocina.
  • Zwyklaki Woodstokowe – czyli ubranych zupełnie normalnie, w szorty bądź spódniczki, czy też krótkie spodenki i t-shirty Woodstock. W japonkach bądź sandałach, ewentualnie tramkach, czasem z wiankiem na głowie i chustą z pleja pod szyją bądź na głowie.

 

  • Bazgroły – powszechne, czyli wyrozbierane golasy, w samych majtkach bądź strojach kąpielowych, które bawią się w zdobienie swojego ciała „śmiesznymi napisami” za pomocą markerów, farbek i innych cudów. Każda część ciała dozwolona, klaty, nogi i ręce, czasem mania bazgrołów przenosi się również na t-shirty.
  • Kolorowy pył i tabliczki z playa– stałym elementem nawet u zwyklaków są kolorowe włosy ( twarze i w ogóle inne niedomyte części ciała) pokryte wszystkimi kolorami tęczy. ( Niedomyte- bo to wcale nie łatwa zabawa domyć się z tego pyłu). Kolory pochodzą z porannych biegow bądź koncertów djskich gdzie w strefie Play obsypuje się uczestników pyłem jak podczas hinduskiego święta. Do kompletu najlepiej pasuję tabliczka na szyję z dowolnym napisem – bardzo często „Free Hugs” „Free Kiss” a nawet „Free sex” bądź dowolna inna zabawną sentencją, która ma przykuć wzrok, częste „Szukam żony”. Podobno się sprawdza:)

  • Prawdziwych Krajzoli ( oderwani od rzeczywistości)– to typy, dla których warto brać aparat na Woodstock, czyli ludzi, którzy lubią się przebierać i tylko czekają na okazję by przebrać się w jakiś szałowy kostium. Królują ciągle na Woodstoku kombinezony polarowe – w najróżniejsze zwierzątka oraz pokemony. Można spotkać też suknie ślubne, zoobie i umarlaków, właściwie nie ma tu innych ograniczeń niż kreatywność. Ewentualnie nieludzki upał, bowiem tego roczny festiwal miał mniej szaleńczych kostiumów niż wcześniejsze lata, upał i pragnienie ochłody wygrało z pragnieniem luzu i oderwania od rzeczywistości… Nie oceniam – my też wymiękliśmy.
  • Hippisi – pełną gębą oraz boho dusze – zdarzają się również motywy kwiatowe, narzutki, kimona, sukienki. Tutaj najlepiej sprawdza się kwiecista sukienka nad kolano i szturowane botki które pomogą nam przetrwać w pogo bądź w ciasnocie koncertu ocalić stopy.
  • Militarny szyk. Co roku wielkie żniwa mają sprzedawcy vitage wojskowych ubrań. Wysłużone łachy z poligonów treningowych, koszule, gacie, hełmy. Wszystko w dziury, przetarcia, wyraźnie zaznaczone zębem czasu, świecą swoją drugą młodość. W zeszłym roku upolowałam tu koszule moro za 20 zł.

 

Jeśli wiec myślisz, że nie  chciałbyś pojechać na Woodstock ale nie masz się w co ubrać puknij się w głowę, spakuj krótkie spodenki i bikini, upleć wianek ze świeżych kwiatów i zapnij nerkę w pasie, włóż na nogi stare trampki i jesteś gotowa do wyjścia. A na festiwalu za 20 zł dokupisz koszule jako narzutkę, dla zagorzałych fanów koszulkę Woodstockową za 45 zł.
A Wy co zakładacie na festiwal?
Pozdrawiam ciepło
Jess
PS. Gotową listę co zabrać z sobą na Woodctock ( Pol and Rock) znajdziecie niedługo na blogu. Ten post pełni rolę inspiracyjną.

This post has already been read 18122 times!

You Might Also Like