KULTURA PODRÓŻE WNĘTRZE

Filmy o Berlinie – 5 klasyków, które trzeba znać!

15 lipca 2018

Temat Berlina pojawia się tu niezwykle często, jak wiecie to jedno z moich ulubionych miejsc na ziemi, które ciągle potrafi mnie zaskoczyć. Ciągle szukam sposobów by poznać je dogłębniej, jednak nie sposób za tym miastem nadążyć;) wiele razy pisałam o alternatywnych atrakcjach w tym mieście cudów  ( Berlin link). Dziś zapraszam Was w podróż do Berlina za sprawą kinematografii. Przed Wami lista klasyków, które zwyczajnie w świecie trzeba znać nawet jeśli Berlin nie jest Waszym najukochańszym miejscem na ziemi  to filmy będą idealnym rozwiązaniem w na niedzielny wieczór. Dodatkowo większość z nich (ponieważ swoje lata już mają) można zobaczyć zupełnie legalnie online, nawet na youtubie. To co zaczynamy?

1. Niebo nad Berlinem.

To niełatwy, ale potrzebny film. Czarnobiały, metaforyczny. Tłem powoli ciągnącej się akcji jest powojenny Berlin, pełen powstających blokowisk, rodzący się na nowo z popiołów. Bohaterami historii są anioły, które niewidzialne dla ludzi, krążą nad Berlinem, jeden z nich po wiekach nieśmiertelności decyzuje się, stać się człowiekiem. Pragnie doświadczać czegoś więcej niz tylko metafizycznych wrażeń. Jak potoczą się jego losy?
Sam reżyser tak Wilm Wenders tak wypowiadała się na temat swojego dzieła: „Każde dzieło ludzkich rąk rodzi się z pragnienia i na początku jest tylko pragnieniem. Pragnieniem, by wzbogacić świat o coś nowego, zachwycić innych pięknem lub prawdą, albo po prostu pokazać coś inaczej, od nieznanej zupełnie strony. Ja pragnąłem stworzyć film o Berlinie, film, w którym Berlin byłby najważniejszym z bohaterów, miastem obdarzonym duszą i uczuciem, czymś więcej niż tylko podzielonym zasiekami wspomnieniem ponurej historii.”

2. Biegnij Lola biegnij

Jeśli lubicie filmy, w których pokazane są różne warianty historii, będziecie zachwyceni. Lola, jest córką dyrektora Banku, Czerwono włosa zbuntowana młoda dziewczyna związana z chłopakiem z pół-świadka, któremu właśnie skradziono walizkę z 100 tys marek. Jeśli nie dostarczy pieniędzy szefowi mafii marnie skończy. Uratować go może tylko Lola, która chce wyciągnąć pieniądze od ojca.      W 20 minut musi pokonać połowę miasta by uratować życie swojemu chłopakowi. Czy jej się uda? Uwielbiam filmy pokazujące różne warianty, kilka razy to samo zdarzenie z różnej perspektywy inna sprawa, że żeby dobiec do celu musi pokazać sporą część miasta. Dla bardziej wprawionego oka łatwo wychwycić, że miejsca przez które biegnie Lola często są w zupełnie innych częściach miasta.

3. My dzieci z dworca zoo

Wiecie, że do dziś na blokowisku zaprojektowanym przez Groupiusa ( współtwórce Bauhausu) Groupiusstadt, to nie on jest najbardziej rozpoznawalną i najsłynniejsza postacią a właśnie Christiane F. – główna bohaterka książki ( oraz ekranizacji) My dzieci z Dworca Zoo, która na długie dziesięciolecia zmieniła sposób postrzegania tej dzielnic. Do dziś Dworzec Zoo większości z nas kojarzy się z narkotykami i półświatkiem mimo, że od wielu lat jest juz zupełnie inny. Co więcej historia opisana przez Kaia Hermanna i Horsta Riecka, sprawiła, że miasto zabrało się za narkomanów i zainteresowało problemem dzielnicy z pod ciemnej gwiazdy. Warto więc zobaczyć ten film, który pokazuje Berlin jakiego nie chcielibyśmy znać, środowisko w jakim nie chcielibyśmy się znaleźć i życie jakiego nie można zazdrościć. Pokazane jest tu jedno z największych blokowisk w Europie. Ogromne tafle betonu, wsród których samopas chowały się dzieci RFN-owskich Niemiec.
Film wyreżyserowany przez Ulricha Edela, wstrząsną środowiskiem filmowców, ale i również spowodował poruszenie w śród osób związanych z Departamentem ds. Narkotyków w Niemczech. My dzieci dworca Zoo, powstały jako ekranizacja książki, o tym samym tytule. Co ciekawe autorzy nie miali w planie pisania książki, celem ich pracy było przeprowadzenie 2 godzinnego wywiadu z Christine F. uzupełniającego wiedzę na temat aktualnego stanu narkomanii na osiedlu Groupiusstadt.  Rozmowa dziennikarzy Kaia Hermanna i Horsta Riecka z 15-letnią wówczas Christiane Verą Felscherinow przerodziła się w książkę, jedną z najgłodniejszych pozycji XX wieku. W 1981 na jej podstawie powstał film Edela.
Film mimo, że powstawał w latach 80, nakręcony jest w sposób niezwykle autentyczny, przypominający nieco dokument, akcja dzieje się na bliźniaczym blokowisku, niedaleko faktycznego miejsca zamieszkania Christine F., a do filmu zaangażowani są amatorzy. bardzo wiele wniosła do produkcji obecność na planie Dawida Bowiego, idola Christiane, który zgodził się zagrać w produkcji siebie samego.
To ważny, przełomowy ale i bardzo mocny film, po który za nim sięgniecie musicie być pewni, że jesteście na to gotowi. To nie jakiś tam film na wieczorny relaks, to cierpka wędrówka przez narkomański świat, która pozbawia nas złudzeń na temat nałogu. Dobijający jest fakt, że to historia wyreżyserowana w oparciu o fakty, która wydarzyła się tuz obok, niemalże za miedzą, to wszystko przytłacza jeszcze mocniej. Niemniej jednak warto przez niego przejść.
Na dokładkę, w ramach uzupełnienia wiedzy:
Jeśli temat Was naprawdę wciągnie polecam ksiazkę Beaty Chotomowskiej Betonia, którą zainspirowało właśnie blokowisko Gropiusstadt, do poruszenia szerzej tematu Bloków, blokowisk i życia jakie sie w nich toczy. Oczywiście przy okazji warto sięgnąć po zbiór pism Groupiusa, ale to dla bardziej wtajemniczonych 🙂 Wrócę jeszcze nie raz do tego tematu!

4. Good bye Lenin.

Z pozoru banał, a jednak w tym filmie jest unikalny klimat. Wykorzystana została tu stara konwencja, spiączki i przebudzenia w innym świecie. Matka głównego bohatera Alexa zapada w śpiączkę i budzi się po kilku miesiącach, już po upadku muru berlińskiego. Sęk w tym, ze kobieta, była przez całe życie gorliwą działaczką komunistyczną, dla której życiem była partia i komunizm, w obawie przed jej zdrowiem psychicznym i fizycznym, z miłości do niej syn udaje, że znany jej system nadal trwa. Co raz więcej osób angażuje się w udawanie NDR i pomoc bohaterowi, czy mu się uda? Jak skończy się to nie łatwe show? Sami musicie się przekonać.
Nie będę ukrywać to mój ulubiony film w tym zestawieniu, do którego chętnie wracam. Mamy tu historie rodziny, niełatwych relacji, choroby i miłości, próby normalnego życia w podzielonym mieście i mieście po podziale, które nie jest normalne. Sposób przedstawienia miasta, niemal namacalny klimat Berlina tamtych lat sprawia, ze aż chce się wracać do tego filmu. Myślę, że o wiele bardziej szokujący jest on dla ludzi zachodu niż dla nas weteranów Socjalistycznej Polski, mimo wszystko jednak warto porównać NRD-owieskie relalja z naszymi PRL-owskimi. Sa tu Trabanty, domek na  pod miastem , słynna ekspresówka, tytułowy Lenin oraz meble z epoki i wiele innych artefaktów, które wzbudzają sentyment.  To wyjątkowy film, który porusza mało-popularny temat, a jednak tak częstą w byłym bloku sowieckim –  nostalgie za komunizmem.

 

5. Kabaret.

 Ilekroć usłyszę piosenkę Money Money – odsiewaną przez Laizzę Minnelli, nieopuszsza mnie ona przez kilka dni i sama podśpiewuję ją bez ustanku. Jest w tym filmie, pewna magia, czar lat 30. Berlin artystyczny nim pochłonęła go machina zniszczenia i nazizmu był wymarzonym miejscem dla artystów, ekscentryków, aktorów i wszelkiej maci twórców. Kto żyw w dwudziestoleciu miedzywojennym ciągał do Berlina by ogrzać się w blasku wschodzących gwiazd i próbować swoich sił na artystycznych scenach. Dziś tylko biografie, wspomnienia i właśnie takie kino może nam przypomnieć o zupełnie innym mieście, niż to które dziś zastaniemy gdy przyjedziemy nad Szprewę.
Kabaret Boba Fossa, to niezaprzeczalny Klasyk. Musical. wiec dla wielu film gorszej kategorii, lecz to przykra i nieuzasadniona łatka. Powstały w 1972 roku, opowiada historie śpiewaczki Kabaretowej Sally Bowles, która poznaje Bryana, żyda brytyjskiego pochodzenia, który przyjeżdza do miasta by robić tu literacką karierę. Ich związek rozwija się równie dynamicznie jak pochód nazistów do władzy.  To piękna słodko gorzka historia o artystycznym półświatku i przejmowaniu przez nazistów krok po kroku władzy totalnej, również tam gdzie władza nie powinna mieć dostępu – a wiec na scenie i w artystycznym środowisku. To tez historia trójkąta i wyzwolenia artystycznego środowiska, która tak bardzo odstaje od purytańskich, restrykcyjnych nazistowskich wymogów. Ten film to przedstawienie symboliczne, które lepiej niz tysiąc stronicowe historyczne publikacje pozwala uzmyslowić sobie ówczesną niemiecką sytuacje. bije po twarzy kontrastami. Pozycja obowiązkowa
Kabaret link do filmu online.
A Wy macie swoje ulubione filmy o Berlinie i z Berlinem w tle? Możecie coś polecić?
*Post powstał we współpracy z polską firmą Maptu, tworzącą piękne mapy miast. Moją mapę Berlina znajdzie na stronie, wpisując w edytor Berlin ( wariant C) : link. W Maptu macie szanse „zaprojektować” i nieco spersonalizować własną mapę, dobierając opis wybierając kolorystykę i rozmiar, a nawet konkretne zbliżenie. Ja zdecydowałam się na model biało-czarny z wyraźnie zaznaczoną niebieskim odcieniem Szprewą. Niestety gdy nią  patrzę od razu mam ochotę wpakować się do nocnego busa i obudzić w Berlinie.
Pozdrawiam cieplo
Jess

This post has already been read 13188 times!

You Might Also Like