Co przywożę z podróży? Czyli mój sentymentalny-praktycyzm :)
Dziś będzie nietypowo, bo o przedmiotach. Na codzień nie przywiązuję wielkiej wagi do gromadzenia wokół siebie rzeczy, ale mam trochę skarbów, przywiezionych z podróży, które towarzysza mi każdego dnia i którymi (wirualnie) chciałabym się z Wami podzielić. To trochę taki sentymentalny pragmatyzm, czyli przywiezione z podróży rzeczy, które pełnią funkcje przedmiotów codziennego użytku. Niestety w kwestii użyteczności jestem terrorystką:) Co przywożę z podróży? Chyba nie zaskoczę Was mówiąc, że niewiele… Nie będzie kłamstwem gdy powiem również, że często zupełnie nic. Jeśli mówimy o rzeczach materialnych. Przywożę masę notatek i spostrzeżeń spośród, których część ląduje na blogu, a inne w czeluściach mojego evernota, czekając na swoją kolej i dając pożywkę do kolejnych poszukiwań i refleksji oraz weryfikacji wcześniejszych przemyśleń związanych z lekturami biografii czy reportaży z odwiedzanego regionu. Przywożę też znajomosci, które nie rzadko trwają latami, a dzięki social mediom, łatwo mogą przerodzić się w kolejne spotkania, czasem nawet na innym kontynencie:) Czy przywożę z podróży pamiątki? Rozczaruje, was, takich oczywistych nie kupuje. Mój pragmatyzm, zabrania mi znosić kurzołapów i rzeczy nieużytecznych. Mam jednak słabość, do rzeczy praktycznych. Potrafię na przykład, zaplanować że przywiozę z podroży konkretne najbardziej prozaiczne akcesoria, których brakuje mi w domu, wówczas, codziennie ich używając będę wracać … Czytaj dalej Co przywożę z podróży? Czyli mój sentymentalny-praktycyzm :)
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element