Czasem 20 lat to za mało by dotrzeć w jakieś miejsce, które mamy pod nosem, czasem łatwiej kupić tani bilet z Wizz Air i znaleźć się w słonecznej Hiszpanii, niż przejechać 80 km i wreszcie odwiedzić Gliwice. Okazja znalazła się sama, moja bliska znajoma…
Subiektywny przewodnik – co, gdzie i po co kupować we Lwowie? Jak omijać szerokim łukiem tandetę i upolować prawdziwe perełki na lwowskich straganach za kilka hrywien?…
Moje życie przez ostatnie osiem miesięcy fikołkuje bezustannie. Różnorakie zmiany nauczyły mnie, by nie przywiązywać się do własnych planów i przede wszystkim być elastycznym. Obojętnie co w życiu się dzieje, trzeba umieć podchodzić do tego z dystansem i optymizmem. Życie po raz kolejny obróciło…
Cudze chwalicie swego nie znacie – prawidło stare jak świat, jednak ciągle odkrywam jego aktualność, właściwie za każdym razem gdy zdecyduje się poświęcić choć chwilę, żeby poznać swój rejon bądź odwiedzić jakieś inne większe polskie miasto. Tym razem moim odkryciem – było Centralne Muzeum…
Łodź marzyła mi się od lat, odkąd pamiętam chciałam przejść ją śladem secesyjnych kamienic, później mody, a teraz streetartu i postindustrialnych przestrzeni. Decyzja o tripie zapadła spontanicznie. Noc z poniedziałku na wtorek, 5 okien dialogowych otwartych facebooku, nagle wpadam na stronę z łódzkimi muralami…
Stolica światowego designu, czyli najcudowniejszy dzień w Helsinkach
Relacja z naszego dnia w Helsinkach Ostrzegam, że będzie długo, nawet bardzo! Moja Helsińska fobia kazała mi uznać każdą witrynę sklepową, secesyjną kamieniczkę oraz tramwaj za ważny! Stąd natłok zdjęć i tekstu pełnego moich krzyczących w emfazie ( wybaczcie!) ochów i achów, peanów na…
Czasem niewiele trzeba by odbyć daleką podróż, niekiedy kilka godzin z książką potrafi przenieść nas dalej niż samolot lecący na drugą stronę globu, a innym razem to właśnie film przenosi nas w inny wymiar, gdzie zatracamy się bez reszty. W przypadku tych ostatnich zdarza…
Po raz trzeci w historii Szyb Wilson zmienił się w jeden wielki showroom pełen unikatowych dodatków, ubrań oraz artykułów do dekoracji wnętrz. Jednym zdaniem raj dla oka i piekło dla portfela:) Zresztą koniec gadania! Oceńcie sami poziom i jakość prezentowanych towarów – zapraszam na…
Podczas mojej czerwcowej podróży do Edynburgu wiele rzeczy zrobiło na mnie wrażenie, szczególnie jednak zapadła mi w pamięć panująca tam moda! Oglądając wystawy sklepowe lokalnych producentów oraz naprawdę licznych vintage shopów czy pospolicie rzecz nazywając lumpexów, byłam pod nieustannym wrażeniem, że przeniosłam się w czasie! Klasyka,…
Ponieważ za oknem jest brzydko, zimno i depresyjnie, a ja czuję, że chyba mnie coś pobiera, na rozgrzanie karmie się dzisiaj zdjęciami ze słonecznej Walencji. Ponieważ moja kwietniowa kilkudniowa podróż, niedoczekał się jeszcze przyzwoitej relacji, zapraszam na pierwsze wynurzenia Walencja co jak, z kim…
Konwent Tattoo w Katowicach, czyli moda nie jedno ma imię..
Moda to pojęcie bardzo względne, w zależności od środowiska, w którym żyjemy, otoczenia w którym sie obracamy może oznaczać zupełnie coś innego. Miałam wczoraj okazje przyjrzeć się z pozycji obserwatora, społeczności, z którą z racji wielu znajomych zaangażowanych w body modyfikation stykam sie ostatnimi…
Ponieważ jeszcze ciągle walczę z kilkoma zbędnymi kilogramami po naszym rosyjskim maratonie pochłaniania trzydaniowych obiadów o 2 w nocy (własnie wróciłam z 5 kilometrowego porannego biegu, daje rade:)), a takie porcje jedzenia jak te poniżej, zobaczę – jak świnia niebo:) Więc w ramach retrospekcji,…
Petersburg vs Helsinki, czyli refleksja na temat miast marzeń…
Zanim zacznę moją ( w miarę) chronologiczną relację z trzytygodniowej podróży po państwach nadbałtyckich, Petersburgu i Helsinkach, chciałabym podzielić się z Wami moją refleksją na temat osobistych oczekiwań względem naszych wyśnionych, wymarzonych ( a tym samym często wyidealizowanych) miejsc, które pragniemy zobaczyć. Refleksje mają…
W weekend zupełnie nieoczekiwanie, trafiłam na dwudniowy event organizowany w Kędzierzynie Koźle. Nigdy nie byłam w tamtych stronach, nie zastanawiałam się więc ani przez chwile, postanowiłam sobie na początku tego roku, że nie przeoczę już żadnej okazji by zobaczyć coś nowego. Zapaliłam się, więc…
Zauważyłam, że moje ( przyznam szczerze dość lakonicznie) sformułowane pod ostatni postem zasady pakowania, wzbudziły pewne zastrzeżenia niektórych z Was, postanowiłam więc rozszerzyć temat i ująć rzecz bardziej opisowo, wyjaśniając krok po kroku co warto, a czego nie zabierać z sobą w podróż. 1.…